Strona główna › Fora › Opinie › Shadow vs Hyosung GV125C
- This topic has 8 odpowiedzi, 1 głos, and was last updated 8 years, 8 months temu by s.b..
-
AutorWpisy
-
ŁukaszGość
Co wybrać używaną Hondę Shadow czy nowy Shadow vs Hyosung GV125C?
adamGośćZajebiscie precyzyjne pytanie ale wolal bym nowego hyosunga
jacekGośćJeśli chcesz nowy motor to Hyosung ale jeśli chcesz coś super…coś czego dzisiaj już nikt nie robi a jest znakomite,piękne,szybkie i kultowe… to tylko Honda Shadow…!!! Ja chciałem nowe i kupiłem Junaka 131, fajny sprzęt do nauki i na nieduże wymagania, tylko że zbyt słaby szczególnie do jazdy z Plecaczkiem….kiedy wsiadłem na Hondę zrozumiałem że mimo lat różnica jest ogromna…:)Najlepiej sprawdź to na własnej skórze dosiadając obydwu…:)
ŁukaszGośćObawiam się że używana Shadow będzie po różnych przejściach, bankowo cofnięty licznik, czy po jakims wypadku.
Co do Hyosung to czytałem że sa problemy z wbijaniem biegów.. plus dokupienie dodatków, sakwy, szyba to zrobi cenę ok 15 tys, sensowna Sahadow ok 10 tysMirekGośćHyosung GV 125 to sprzęt koreańskiej firmy która nabierała doświadczenia produkując dla Suzuki
uwierzcie mi że to ma znaczenie. jest to marka ceniona na zachodzie i dobrze się stało że trafiła do Polski. Nowy motocykl ma 5 lat gwarancji!! a kosztuje tyle co 15 letnia Honda Shadow z przebiegiem no właśnie jakim..? robiąc około 4 tyś rocznie a to wcale nie jest dużo daje i tak jakieś 60 tyś, nie znalazłem ogłoszenia na Hondę z takim przebiegiem.. na bank cofane liczniki..MirekGośćW 2015 roku jeżdżąc niewiele zrobiłem 4600km moim nowym Hyosungiem 125 GV
Żadnych najmniejszych problemów z odpalaniem czy biegami, motocykl prowadzi się wręcz rewelacyjnie nawet jeśli ktoś 30 lat temu jeżdził na motorynce wsiada na Hyosunga i jedzie.
Prędkość w mieście wystarczająca a poza miastem 110 czy 115 bez problemów ale i tak najprzyjemniej podróżować z prędkością 90 km spalanie około 3 do 3,5 litra..
Pęd wiatru i uśmiech na twarzy gwarantowany.. no i spojżenia przechodniów i innych uczestników drogi bo ten sprzęt nie wygląda jak 125-tka..
Naprawdę gorąco polecam…WojtekGośćCześć,
Latam Hyosungiem od zeszłego roku i jestem bardzo zadowolony. Przeszedłem podobną drogę jak Ty, zapraszam na mniejnizcwiartka.pl, gdzie opisuję użytkowanie moto, wrzucam filmiki i zdjęcia. Robię tym moto trasy nawet po górkach z pasażerem, najdłużej w siodle za jednym ciągiem spędziłem 6 godzin – wszystko opisane na blogu.
Pozdrawiam,
Wojtekjim130GośćZgadzam się z Mirkiem.Nie jeżdżę może hyosungiem lecz Daelimem VL125 Daystarem A to też Koreanczyk.Kolega ma hyosunga i zrobiliśmy bez awarii ok 5000 tyś km po Polsce.To naprawdę dobre sprzęty.Jadąc na zlot nie czujesz się jak na osiolku wśród ogierów.
s.b.Gośćnie za bardzo zgadzam sie z komentarzem Mirka.
Co do licznikow, to nie sadze, ze sa one cofane. Kilka razy widzialem ogloszenia shadow o przebiegu 30.000-50.000 u sprzedawcy w 43-225.
A jak spojze na niemieckie strony z shadow, to sam widze ile maja przebiegu. W sumie bardzo malo, wrecz za malo. Ale taka jest prawda, ze wiekszosc ma 20-30.000, a nawet zdazaja sie czesto shadow, ktore maja 15 lat i maja ponizej 10.000km (z pelna dokumentacja itd. ) -
AutorWpisy