A co powiecie na LONCIN FC 125:

http://allegro.pl/fc-125-motocykl-125-loncin-dowoz-gratis-raty-0-i5444856135.html

Jest to chyba najtańszy motocykl na polskim rynku o poj. 125cm za jedynie 2999 zł. Niektóre są sprzedawane z gmolami i osłoną łańcucha. Do niego jest oferowana do niego masa gratisów. Firma dopiero wchodzi na polski rynek, dlatego jest taka atrakcyjna cena.
Ciekawe jak z jego jakością wykonania, ale myślę że poniżej Rometa 125 raczej trudno by zejść. W opisie jest, że motor ma znany i niezawodny silnik 156 FMI, moc aż 12 kM(!), 100 km/h prędkości maksymalnej, czyli wygląda że nie jest zdławiony katalizatorem spalin. Ale to tylko moje przypuszczenia. Ktoś by musiał go przetestować.

Jak ci zdobędę znaki numeru VIN? Musiałbym kupić, a już mam pojazd. To jest budżetowy motorek i dlatego brak tarczowego z przodu. W Rometach 125 też kilka lat nie we wszystkich montowali tarczowe hamulce na przód. Prędkość maksymalna takich motorków jest nieduża i głównie w miastach się je eksploatuje (gdzie rozwijane prędkości są niewielkie). Nawet w Jawach 350 TS, które to były o wiele cięższe i szybsze, montowali z przodu bębnowe. Poza tym, dlaczego mieliby podawać nieprawdę. Wszak firma Loncin nie jest jakąś prestiżową marką tylko produkuje motocykle 'dla ludu’. Jak dla mnie to cena zakupu, gmole, osłona łańcucha (i kilka innych dodatków), przesłaniają minusy w rodzaju braku hamulca tarczowego z przodu. Na dojazdy do pracy, wyjazdy na ryby, grzyby, i w codziennym użytkowaniu taki motorek spełniałby swoją rolę.

Ja zastanawiam się poważnie(podejmę decyzję jak za kilka dni zobaczę wypłatę):)
Też…sporym minusem i dla mnie jest brak tarczy z przodu,bo…mam świetny alarm i właśnie montuje się na tarczę..:)
Ktoś tam napisał o wymianie na części z k125,ale…to trzeba wymienić łącznie z lagami a może i półką i..są w ogóle dostępne koła na szprychach?
Z tego co widzę,to k125 jest wszędzie z kołami z alu a starsze „szprychowe”wersje nie miały tarczy…
To jest „stylowy” motorek i moim zdaniem szprychy są koniecznym przymusem:)
Jest to ewidentna kopia Hondy CG i części zamienne można stosować lepszej jakości a są dostępne prawie wszystkie(również na allegro)..Bęben do Hondy CG kosztuje ok 100zł,czyli 2x drożej niż od tego a czy warto…?
Ja osobiście pewnie na początek nie będę wymieniał,chyba że oryginalny będzie rażąco lipny.
Jeśli nie..pojeżdżę choć w okresie docierania sprzętu,bo i tak zawrotnych prędkości nie będę osiągał.
Zresztą..wszystko to kwestia ustawień docisku i..osobistych preferencji…
To nie jest motocykl do zapierd…a i bęben powinien tu wystarczyć…
Artur