Strona główna › Fora › Opinie › Najlepsze motocykle 125cc?
- This topic has 39 odpowiedzi, 2 głosy, and was last updated 9 years, 6 months temu by Moto.
-
AutorWpisy
-
AronGość
Witam. Chciałbym zapytać jakie moto polecacie, moze być na kształt CBR125, albo naked jak Junak rs125.
Od niedawna zastanawiam się nad wyborem motocykla, na główny ogień idą CBR125 vs Junak rs125
Boję się trochę Junaka bo wiem, że to chiny. Jedyna rzecz która mnie przekonuje to jego wygląd i silnik od yamahy. Czekam na opinie i propozycje innych moto 😉Pozdrawiam Aron
Beniamin MuchaKeymasterRSa odbieram w tym tygodniu na testy :-). Myślę że za 10dni wrzucę pełną opinię.
Wart też sledzić wyprawę jaskiniowca tym sprzętem do Rzymu
http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=5698AronGośćNie wątpię, że RS jest dobry, ale na ile tak będzie? Sprzęt jest nowy, przez co nie wiadomo czy po kilki tys przebiegu nie zacznie się kruszyć jak większość maszyn. Głownie pytam o to, czy można zaufać marce Junak. Pozdrawiam
Beniamin MuchaKeymasterZobacz kto oficjalnie produkuje dla Yamahy w Chinach.
http://global.yamaha-motor.com/link/Nie chcę faworyzować, ani polecać czegokolwiek, taką trudną decyzję musi każdy podjąć sam. Ja kupiłem drugiego chińczyka i jestem zadowolony bo za tą kasę nic lepszego wybrać nie mogłem.
My ze swej strony staramy się być do bólu dokładni i obiektywni. Nie jest to nasza praca zazarobkowa więc nie musimy umieszczać artykułów sponsorowanych ani milczeć o producentach ani chińskim pochodzeniu.
Pytasz o zaufanie do marki. Junak junakowi nie równy. Każdy model może pochodzić z innej fabryki i być innej jakości.
Natomiast jeżeli chodzi o junaka to starają się jak mogą aby poziom świadczonych usług gwarancyjnych był na najwyższym poziomie, tym budują do siebie zaufanie klientów . W standardzie mają wywysyłkę zamówionych części następnego dnia. A na zadane pytania odpowiadają (przynajmniej nam) tego samego dnia.
Zerknij na artykuł o serwisowaniu poza ASO, zobaczysz która firma ile potrzebowała aby odpowiedzieć na kilka prostych pytań.Są jeszcze jakieś fajne cebry na olx w tej cenie?
WaldekGośćmam cbr 125- kupiłem używaną i miałem skuter zipp – nowy. niemal ten sam rocznik, z elementów ramy i innych zużycie wygląda podobnie. Może moja odpowiedź Ci pomoże:
Kupisz chińczyka za ok 4000+ a z używanych markowych znajdziesz coś w tej kwocie wartego uwagi? raczej nie. + dla Chin
Markowe używane będą przeważnie mocniejsze, chłodzone cieczą itp. + dla markowych
Serwisy chińczyków w aso ok 100zł co 1500 km, tą kwotę jak będziesz przeznaczał na odpicowanie używanego to powinien dobrze służyć. + dla markowych
Chińczyki nie są dobrze zmontowane, wibruje cała rama itp ale w używanych wiesz na co trafisz? coś już może być naprawiane, odsłonięte kable, popękane, zaspawane itp.nie mówiąc o cofniętym liczniku
I rzecz najważniejsza którą każdy radzi przy tego typu pytaniach polecając oczywiście używane markowe sprzęty:
„Jak dobrze trafisz to będzie bezawaryjny i o wiele dłużej pojeździsz markowym niż chinolem”
Tylko weź k** i traf.marian pazdziochGośćProsta odpowiedz: Po prostu kupujesz najlepszy sprzet na, ktory ciebie stac !
MiszczuGośćNajlepszy będzie zawsze nowy sprzęt. Znasz jego historię oraz wszelkie sprawy związane z serwisowaniem. W prawdzie dobra używana japonka też nie jest gorszym sprzętem, ale jest niczym kinder niespodzianka. Kolejna kwestia, to koszta samych napraw i wymian części eksploatacyjnych. Chociażbyś kupił nową Hayabusę, to zawsze znajdzie się coś do wymiany. Nawet koszty samych filtrów i olejów są odczuwalne. A w cińciku? Wchodzisz do sklepu patrzysz ile drobnych masz w kieszeni i bierzesz za jednym zamachem połowę silnika i kompletne zawieszenie. Ludzie często zapominają, że koszt pojazdu stanowi jedynie część kosztów związanych z jego użytkowaniem. A to czy koszt motocykla będzie mniejszą czy większą częścią tych kosztów zależy od nas samych i odrobiny szczęścia. Pamiętaj w dzisiejszych czasach nie ma okazji. Sukcesem jest kupno sprzętu wartego swej ceny.
MarcinGośćWitam, pozwolę sobie się dołączyć do dyskusji. Ja z tym samym pytanie co autor tematu, tyle ,że w moim przypadku wchodzi w grę tylko nowy motocykl. I tak się zastanawiam pomiędzy formami Romet a Junak, dlaczego akurat te? Powód jest prosty-kasa oraz,że mamy już czerwiec a ja chciał bym jeszcze przed jesienią mieć ukończony kurs który rozpoczynam w przyszłym tygodniu i zdane prawko….A też z tego powodu,iż zabrałem się za zbiórkę funduszy o pół roku za późno a dwa ,że nie chciał bym wydać np. 10 tyś na motocykl bo za tyle, można mieć jakiś tam samochód, ja tak po cichu liczę,że ok. 5tyś wystarczy na jakiś pojazd.Niestety nie stać mnie na kupno nowej Hondy czy Yamahy bo tam ceny zaczynają się od 10 tyś w górę niestety. A dlaczego Romet czy Junak bo to są chyba 2 wiodące marki jeżeli chodzi o cenę 125cc i w miarę dobrą jakość wykonania sprzętu. Chyba,że ktoś może polecić produkty innej marki niż ja wymieniałem to z chęcią zobaczę i ocenię. I jeszcze jedno pytanie z rodzaju głupich: jaki jest uśredniony koszt ubezpieczenia OC nowej 125cc. Wiem są te kalkulatory ale wolał bym się dowiedzieć od kogoś kto ma rzeczywiście jakąś 125 niż sugerować się jakimiś ogólnymi danymi.Pozdrawiam.
MiszczuGośćJestem posiadaczem Rometa K125 (całe trzy dni) i jak najbardziej mogę go polecić. Jest to już leciwa konstrukcja z silnikiem OHV jednakże słynie ze swojej niskiej awaryjności. Junaka bym sobie darował, bo jakość taka sama jak w innych markach, tyle, że dopłacasz za „markę”. Zipp został przejęty prze Rometa i więc to ten sam serwis jak i oferta modeli.
Co do ceny OC, to ja mając liczone 4 lata bezszkodowej jazdy, wiek powyżej 25 lat płace za moje Romecisko 88 złociszy. Mi najlepszą ofertę zaproponował (i tu uwaga lokowanie produktu) CUK. I żeby było śmieszniej, ich propozycja była z Warty, gdzie w samej Warcie powiedzieli mi 104 orzełki 😉Tak sobie myślę…GośćWitam, co powiecie o Shineray XY 125?
Jest tani, podobno v-max wynosi 120 km/h, ale ile z tego prawdy?
Ktoś z Was może miał styczność z tą marką, albo jeździł takim motorem?
Będę wdzięczny za odpowiedzi, pozdrawiam 🙂MiszczuGośćJeżeli masz na myśli motocykl z tej oferty http://otomoto.pl/oferta/shineray-xy-shineray-125-raty-wysylka-ID3hjfD1.html to tak, po odblokowaniu i dobrym dotarciu powinien tyle pójść. Jednakże silnik ten (157FMI) jest jednostką typu OHV czyli przy większych prędkościach obrotowych generuję spore wibrację. Ponadto patrząc na te cieniutkie koła nie czuję się przekonany do takiej prędkości na tym egzemplarzu.
Tak sobie myślę…GośćWłaśnie o czymś takim myślałem.
Orientujesz się może, jak sprawa wygląda z wibracjami przy powiedzmy 90 km/h?
Prawda jest taka, że raczej więcej niż 90-100 się jeździć nie będzie ( przynajmniej nie zamierzam, pomijając drogi szybszego ruchu), a jeśli to nie będzie komfortowe…
Ewentualnie polecacie coś innego do 125 ccm w skromnym budżecie ( około 4 tysięcy), co by mogło osiągnąć prędkość 120 km/h?
Z wyglądu chciałbym coś podobnego do tego Shineraya a nie jakiegoś w stylu skutera (a takich kilka jest…)
Wiadomo, im większy budżet tym łatwiej coś wybrać, ale nie chciałbym wydawać więcej, skoro motor miałby mi służyć raczej do rekreacji 😉
Dzięki za podjęcie tematu!MarcinGośćMiszczu: A zastanawiałeś się nad innymi wersjami rometa typu ogra/ogra cafe czy też Zetka lub też jakiś inny model. .To masz małe koszty widzę OC ja jestem dopiero będę kierowcą i do tego początkującym więc pewnie koszty będą w okolicach 300zł tak strzelam…A jeżeli możesz powiedzieć czy kupiłeś go bezpośrednio u Dealera marki Romet czy u pośrednika który np. reklamuje się w internecie ale ma swój sklep itd. Jeszcze jedno mnie zastanawia czy sobie poradzę z jazdą,chodzi mi ot mot czy ja taki motocykl udźwignę bo patrze,że większość ponad 120kg waży i teraz się zastanawiam czy dam radę go kontrolować. To chyba na razie wszystko o co chciał bym zapytać. Pozdrawiam.
MiszczuGośćTak sobie myślę… – za 4k to masz mojego K125, dobra i solidna konstrukcja. Dzisiaj puściłem się nim krótki dystans na średnicówce, setka poszedł bez problemu, więcej nie jechałem, bo nie chciałem jeszcze katować silnika.
Marcin – Tak zastanawiałem się. W Zetce nie podobają mi się zegary, nie lubię tle chromu. O wskaźniku stanu paliwa nie wspomnę. Poza tym, to taki sam silnik i taka sama rama co mój K. Jeżeli chodzi o Caffe, to również brałem go pod uwagę. Tyle, że tam jest inny rodzaj silnika, o którym mało wiem i jeszcze gorsze wskaźniki z tandetną czcionką. Cena tez jest zaporowa.
Mój pojazd kupiłem u pośrednika, który ma serwis. Ma swój sklep, jak i reklamuje się w internecie http://foxmotors.pl/ Czy sobie poradzisz z jadzą, to ciężko mi powiedzieć. Nie wiem jaką masz budowę ciała i doświadczenie w jeździe motocyklami. Ja kiedyś miałem okazję trochę pojeździć 250cc a później miałem trzy skuterki którymi nachapałem troszku kilometrów, więc u mnie to była tylko przesiadka na coś trochę mocniejszego i cięższego. Na początku 120 kilo, to sporo. Ale szybko idzie się przyzwyczaić. Grunt, żeby jeździć ze świadomością, że tym idzie zrobić sobie oraz innym krzywdę.MarcinGośćŚwiadomość wydaje mi się,że mam ,bo nie rzucam się od razu na 250-500cc tylko chciałem coś „dużego-męskiego” ale w przyzwoitych warunkach czyli 125cc. Co do doświadczenia to jest ono równe zero. W środę zaczynam kurs na A1, nie chciałem na A+b czy też wcześniej na B ponieważ w mojej najbliższej rodzinie nie ma samochodu i też nie jest on nagle potrzebny. Fajnie by było mieć jakieś auto jak to mówią wygoda, ale też koszta i potrzeba trochę wiedzy nt. budowy i ogólnej mechaniki pojazdu z która mi jest obca. Co do budowy ciała wzrost ok. 180cm waga 90kg. I ten podstawowy problem brak doświadczenia w jeździe motocyklem.
Tak sobie myślę…GośćMiszczu – o czymś takim mówiłeś: http://allegro.pl/motocykl-romet-k125-24h-kce-wyprzedaz-i5352393377.html ?
Wydaje się ciekawą propozycją… Niby ma v-max 90 km/h, ale na Youtube ktoś wyrzucił filmik jak tym leci 120 km/h. Pytanie tylko, czy żeby to osiągnąć trzeba coś przerabiać? Jeśli nie, to dlaczego reklamują ten motor tylko z taką prędkością, skoro ma większą moc?
I przede wszystkim, jakie masz wrażenia z jazdy?;)Marcin: skoro robisz kurs to nie masz się czego obawiać, nauczą Cię tam wszystkiego 😉
Znowu też taki mały nie jesteś, żeby sobie nie poradzić. Moim zdaniem, dobry wybór, że na początek 125 bierzesz 😉Beniamin MuchaKeymasterTo może wziąć Zontesa? Ten silnik jest już na łańcuszku. Ma 12KM a nie 10. Naprawdę zbiera się fajnie, a i łatwiej będzie go potem odsprzedać, o 700PLN przekracza budżet, ale jakościowo jest dużo lepszy od K.
http://www.avans.pl/motocykle/motocykl-zipp-toros-zt125-5a-ion-125-pomaranczowy-2015-,id-319211MiszczuGośćChucherkiem nie jesteś, więc nie powinieneś mieć problemów z jego wagą. Co do doświadczenia, to jeżeli przyłożysz się do prawka, to powinieneś nabrać wprawy. Poza tym, to w Twoim przypadku nie masz wybory jak kat. A. Żeby móc prowadzić 125cc musisz posiadać prawko od 3 lat.
Tak sobie myślę…GośćZobaczymy bliżej sierpnia ( wtedy myślę kupić), może ceny tego Zontesa pójdą w dół (…albo w górę).
Sprawdzimy jaki budżet uzbieram, na chwilę obecną, według jakości:
1. Zontes
2. Romet K125.Co do tego Rometu to zastanawia mnie, czy tam trzeba ściągnąć ograniczenie czy w jaki sposób to jest rozwiązane, że producent podaje v-max na poziomie 90 km/h, a można nim osiągnąć 120. I jeszcze jedno pytanie – jak te motory się tak naprawdę „zbierają”?
Korków w mieście robić nie będzie? ;D
Pozdrawiam.MarcinGośćNo chucherkiem nie ale też jakoś dobrze zbudowanym też nie jestem. Ja na obecną chwilę robię kurs na A1 to mi na najbliższe kilka lat wystarczy z czasem może zrobi się na wyższą kategorię albo na B.” Poza tym, to w Twoim przypadku nie masz wybory jak kat. A” co masz na myśli mówiąc nie mam wyboru i dla czego mam od razu wybrać kategorię A skoro na A1 wystarczy na 125cc.
MiszczuGośćSłuchaj, ja mam 181 i 72 kg wagi, więc to ja tu jestem chucherkiem 😉
Link, który wysłałeś, to jest dokładnie ten motocykl. Z ogranicznikiem, to zależy gdzie kupisz. Ja mam w pełni odblokowany, ale wiem, że są egzemplarze blokowane na module do 7k obrotów. Homologacja jest na 90km/h ale leci szybciej, wczoraj przejechałem się bez problemu 100km/h. Na YT znajdziesz filmiki, na których ludzie po 120km/h jeżdżą.Benjamin – rzeczywiście silniki na łańcuszkach (OHC) są mocniejsze, ale zarazem bardziej awaryjne. W starszych konstrukcjach (OHV) nie masz upierdliwego łańcuszka, którego trzeba kontrolować i wymieniać. Sam myślałem na początku, żeby wziąć dokładnie ten model, ale po opiniach użytkowników wyszło na to, że starszy silnik droczy mniej awarii. Jeżeli chodzi o wykonanie, to wierz mi, że jest to praktycznie to samo co K. Siedziałem na nim, sporo poczytałem i oprócz lepszego wyglądu jedynym wartym uwagi szczegółem jest wałek wyrównoważający jaki ma ten silnik. Jakość plastików i spawów, to typowa chinka. Na dodatek K ma lampę z żarówkami H4 a ten Zipp stare BA20D, które ledwo co świecą. Wiem, że to drobne szczegóły, ale parę takich uzbierasz.
Tak sobie myślę…GośćJak w tym romecie wygląda odblokowanie? Jaki to jest koszt i ewentualne negatywne działania? 😉
MotoGośćJezu ludzie, ale z was cipki. 100 na godzinę to się jeździ na jazdach jak cię szkolą, a wy się boicie nawet wspomnieć o tej prędkości, a jeśli już to mówicie jakby było to 200km/h. Jak chcecie jeździć 80km/h to sobie kupcie skuterek, a nie przymierzacie się do biegówek. Sami zobaczycie, że po kilku przejazdach zabraknie wam mocy. Pozdrawiam..
MarcinGośćOdpowiedź do moto: Cipki mówisz, nie każdy jest tak odważny i tak pewny siebie,że by bez doświadczenia i bez umiejętności jazdy kupować motocykl który fruwa 200km/h, jeżeli ty się nie boisz to gratulacje , po za tym nie każdy też potrzebuje latać 150 czy 200km/ h po mieście czy też po za nim. Nie którym takim jak ja wystarczy te 100km max prędkości i tyle.Skuterki są bez obrazy ale dla dzieci które maja ukończone 16 lat i im rodzice takie „cuda” kupują albo dla ludzi dużo starszych 50-60 lat którzy takim pojazdem jeżdżą sobie na działeczkę i to im wystarcza.
Miszczu: No tak zgadzam się, z tym co mówisz odnośnie gabarytów. Jeszcze mam 2 pytania czy jak byś miał możliwość kupienia innego motocykla o pojemności skokowej 125cc to czy byś kupił coś innego? I drugie pytanie jaki ubiór u Ciebie „obowiązuje” mam tu na myśli głównie rodzaj butów i spodni oraz kurtki. Może sprecyzuje pytanie: Czy kupiłeś sobie buty typowo na motocykl coś jak te: http://allegro.pl/buty-motocyklowe-na-motor-skorzane-probiker-i5043826687.html oraz spodnie i kurtę takie rzeczy typowo motocyklowe czy raczej dżinsy i jakaś kurtka.
MiszczuGośćMarcinie, nie karm trolla. Patrząc na wpis kolegi Moto widzę małego 16 letniego pryszczatego smarka, który nie mogąc jeździć takimi pojazdami daje upust swej frustracji. Takich ludzi należy ignorować.
A wracając do Twojego pytania, to puki co nie mam powodów do narzekań. Moto odpala zawsze (no chyba, że kolejny raz zapomnę o bocznej stópce 😛 ) jeździ dobrze. Co prawda jeżdżę nim dopiero od środy, ale jak na razie jestem w pełni zadowolony z zakupu. Gdybym jednak koniecznie musiał zakupić inny model, to byłby to zapewne ZK125. Czyli ten sam silnik i rama tyle, że z innymi plastikami oraz zegarami. Widzisz, ja mam specyficzny gust. Nie lubię jak resorak udaję auto. Dlatego też chinki udające choppery czy ścigacze są nie w moim guście.
Jeżeli chodzi o ubiór, to oprócz rękawiczek i kasku nie noszę niczego specjalnego. Robię jak na razie częste ale krótkie trasy. A to do pracy, a to do kumpla lub na działkę. Prędkości też nie rozwijam nie wiadomo jakich. Nie neguję posiadania takiego stroju, ale nie mam takich potrzeb, żeby tak nadszarpywać moje skromne finanse.marian pazdziochGośćLudzie jak was czytam to mi sie noz w kieszeni otwiera. Pierwsze pytania to najczesciej od was brzmi ile wyciagnie itp. Wypowiedzi jak gimnazjalistow. Pojemnosc 125 to nie sa wyscigowki ! tylko troche mocniejsze motorowery, ktore nie zdychaja przy kazdej gorce. Zmiencie swoj sposob myslenia !
MiszczuGośćNo Marian, z tymi motorowerami, to przesadziłeś. To są motocykle tyle, że małolitrażowe. Jeszcze w poprzednim ustroju i nie tylko w naszym kraju do użytku publicznego budowało się motocykle z silnikami w większości 125cc. Oczywiście masz rację, że nie ma co oczekiwać po takim pojeździe osiągów bliskim sportowym, ale też sam takim jeżdżąc odsadzam każde normalne auto. To jest pojazd głównie miejski, ale nie ma problemu, żeby taki pojechać po autostradzie czy ekspresówce. Poza tym pytanie o osiągi ma sens. Bo widzisz, 125 jest obecnie sporo, jednakże różnią się silnikami a co za tym idzie dostępną mocą. Ludzie lubią proste przekazy, jasne i zrozumiałe. Rzucając hasło, że ten model ma tyle i tyle koni, taki i taki moment obrotowy przy takiej i siakiej wadze mija się z celem. Z kolei jak rzucę hasłem „ciągnie ponad setkę” to już nawet laik będzie w stanie miej więcej sobie wyobrazić o czym mówię. Zwłaszcza, że mówimy o produkcie chińskim, a jak wiemy skośnoocy lubią podkręcać na papierze możliwości swoich tworów.
MarcinGośćMiszczu: Może i masz rację z tym trolem ale nie lubię takiego „przechwalania się” i wyzywania innych, nie każdy lubi samochody typu ferrari czy porsche inni wolą coś bardziej luksusowego czy też kompletnie co innego nie każdego kręci przyśpieszenia do setki w 3 sekundy a porównując to do motocykli to jak każdy by od razu siadał na na motocykle o pojemności 500-600 czy 1000cm to byśmy mieli zawrotną ilość wypadków a szkoły nauki jazdy by zbankrutowały.
A co miałeś na myśli mówiąc :”Gdybym jednak koniecznie musiał zakupić inny model, to byłby to zapewne ZK125″ ZK jest dużo droższa o ok. 800zł i mi osobiście bardziej podobają się zegary zwłaszcza ,ze ma licznik poziomu paliwa i wydaje mi się ładniejszy z wyglądu. Pytałem o ten ubiór bo sam się zastanawiam czy kupować już po cały ubiór czy sam kask.
MiszczuGośćMarcinie, kupując swój pojazd byłem po dwóch tygodniach intensywnych analiz i porównań dostępnych opcji. Kupiłem ten konkretny model, ponieważ najbardziej odpowiadał moim wymaganiom. Zapytałeś mnie, czy gdybym miał możliwość kupna innego, to czym bym to zrobił. Odpowiedź brzmi, nie, nie kupił bym innego, bo wybrałem tego. Zakładając jednak, że mój model byłby nieosiągalny, to bym brał bliźniaczą Zetke. I to nawet za te same pieniądze http://allegro.pl/motocykl-romet-zetka-zk-125-zk125-na-kat-b-gratis-i5394219107.html Wiem, że jest to rocznik 2014, ale jest to ostatnie wydanie srebrnej Zetki z dłuższą rurą wydechową. Ta wuwuzela z czarnego egzemplarza oraz z rocznika 2015 jest dla mnie brzydka. Co do zegarów, to kwestia gustu. Z tym wskaźnikiem paliwa, to nie ma co się cieszyć, bo miałem już łącznie cztery różne chinki i każda wskazywała poziom paliwa jak chciała. Nigdy nie wiedziałem ile naprawdę mam paliwa. Dla przykładu mój Keeway Hurricane mając 5l bak pokazywał połowę baku, kiedy zużyłem 1,5l paliwa z pełnego.
MarcinGośćNo no rozumiem wszystko. A teraz tak patrząc na zdjęcia ZK 125 w aukcji co podałeś widzę model z 2014 roku więc mówię zobaczę ile kosztuje nowy z 2015 na stronie Rometu. Otóż na stronie widnieją te same zdjęcia i teraz się zastanawiam kto tu co sprzedaje? Chwile poszperałem na allegro ale wybierając modele z 2014 otrzymuje te same zdjęcia co z 2015 roku. A powiedz mi jeszcze jedno na co zwracać uwagę czym się sugerowałeś przy zakupie akurat tego modelu.
MiszczuGośćPrzede wszystkim prostotą. Im mniej gadżetów i udziwnień tym całość łatwiejsza do opanowania. Samemu grzebię w moich maszynach, więc nie chciałem czegoś, co może nastręczać mi problemów. Wiadomo, najważniejszy jest silnik, jak wcześniej pisałem K oraz ZK mają OHV czyli dolnozaworowy z popychaczami. Brak łańcuszka rozrządu. Jest słabszy, nieco głośniejszy i wpada w większe wibrację. W zamian za to oprócz oleju i zaworów nie tykam niczego. Z pozostałymi częściami jest tak samo. Ponad to starałem się znaleźć w internecie jak najwięcej informacji o każdym z modeli. O K jest od groma i ciut więcej. Na samym YT jest sporo filmów, gdzie ludzie chwalą się jak zrobili po 40 a nawet 50k km bez ingerencji w silnik. Oczywiście cena też była ważnym czynnikiem. Wydać sporo kasy, to każdy głupi umie. Ale wydać akurat i konkretnie jest już sztuką.
RobGośćA co myślicie o Junaku 131? 5500zł. Fabryczny v-max to aż 105 km/h. Wszystkim innym podają „tylko” 90 km/h. Czy ten model ma wałek wyrówn.? Może ktoś coś o nim napisać, jeździł nim!?…
RobGośćMam dylemat czy kupować w niedalekiej przyszłości nowego junaka 131 za 5600 czy używaną Aquilę, też. poj.125 za ok.6-7 tys. Jest oferta Aquili z 2009 r. przebieg 3300 km ponoć super stan, za 7200 zł. Aquila to dwucylindrowiec ale i więcej pali. To dużo masywniejszy motor i szybszy chyba. Gabarytami przypomina prawdziwy motor. Junak sporo drobniejszy. Jednak pewnie gorzej z manewrowaniem w mieście Aquilą…Za to kultura pracy silnika i jego żywotność lepsza. Strasznie mi się podoba. Jest tyle za i przeciw i nie wiadomo na co się decydować. Pomoże ktoś?!…Dzięki
MiszczuGośćTo są dwa różne światy. Junat, to taki soft chopper, w miarę mały i zwinny. Silnik prosty i ekonomiczny. Hyosung z kolei jest motocyklowym krążownikiem. Większy, bardziej paliwożerny i nieco bardziej skomplikowany w budowie silnika. Wybór zależy od warunków, w jakich będziesz go używał. Jeżeli w większości miasto, to Junak będzie wygodniejszy w manewrowaniu. No i za mniejsze pieniądze będziesz miał nówkę z gwarancją.
MarcinGośćA możesz mi powiedzieć coś o tych modelach z 2014 i 2015 roku czy one czymś się różnią o ile się różnią. Czytając to co piszesz chyba jednak zdecyduje się na Zetkę bardziej mi się podoba a do tego jak mówisz ma taki sam silnik jak K to dobrze. Jeszcze jedno dziwne pytanie do |Ciebie ciekawi mnie czy używasz jakiegoś zabezpieczenia/blokady na motocykl czy używasz o ile używasz coś takiego typu:http://allegro.pl/blokada-tarczy-z-alarmem-tarcz-alarm-wysylka-0-zl-i5352825305.html czy raczej coś takiego: http://allegro.pl/oxford-mocny-lancuch-gp-chain-lock-1-5m-hartowany-i5324772573.html.
MiszczuGośćBlokady jeszcze nie mam, ale zamierzam kupić. Może nawet jutro. Będzie to coś na podobę blokady z pierwszego linka, tyle, że bez alarmu.
MotoGośćCo do mojej wcześniejszej wypowiedzi – Liczy się dla mnie prędkość, bo właśnie to sprawia, że jeżdżę motocyklem. Jeśli lubicie wolno to dla mnie jest to ok, przynajmniej jest kogo wyprzedać.
Tak poza tym zrobiliście straszny off topic. Pytanie brzmiało najlepsze motocykle 125, a wy wymieniacie swoje poglądy na temat jednego Romecika ZK125. Wymieńcie się numerami czy portalami społecznościowymi i pogadajcie tam o długości rury wydechowej. 🙂
A jeśli myślicie o kupnie ZK to lepiej zastanówcie się nad Yamaha YBR125. Z wyglądu podobnie, a o jakości chyba nie muszę mówić?
Pozdrawiam
MarcinGośćNo spoko to chyba tyle nie będziemy tu jak mówi kolega wyżej robić off topick. Dzieki za wszystko.
MiszczuGośćMoto, gdybyś jeszcze mieszkał w Niemczech, gdzie jest dużo autostrad bez limitów prędkości, to bym Cie zrozumiał. Ale, że żyjemy w kraju, w którym najwyższa dozwolona prędkość to 140km/h, to śmiem twierdzić, że jesteś jednym z tych baranów, którzy nic sobie nie robią z przepisów i prują seta po mieście. Pomija już fakt, że są osoby, takie jak ja, które lubią się powozić spokojnie i dostojnie napawając się jazdą. Najgorsze jest to, że dużo kierowców, dla których liczy się tylko prędkość zapomina, że nie tylko oni korzystają z dróg. A ja nie mam zamiaru takiemu zjeżdżać z drogi, tylko dla tego, że pan i władca musi łamać barierę dźwięku. Nic do Ciebie osobiście nie mam, ale nie lubię takiego nastawienia do motocykli i jazdy nimi. A co do Yamahy, to nie każdego stać na wydatek rzędy 12k PLN na motocykl, a dużo osób chce nową maszynę z gwarancją. I tak a propos, Yamahy są składane także w Chinach.
MotoGośćMiszczu
Oczywiście mówię o rozwijaniu prędkości tam gdzie można sobie pozwolić. Po mieście nie ma co szarżować, bo różnie to bywa i trzeba być przygotowanym, a ze 100 km/h raczej się nic nie zdziała.
No tak co do YBR miałem na myśli starsze modele te po 4.5- 5k. Sam jestem za tym, że lepiej kupić nowy za te ~6k mieć gwarancje i do tego przegląd za 3 lata więc kilka złotych w kieszeni i brak problemu.
No i co do tematu chin, to chyba niczemu teraz nie można ufać, bo wszystko jest tam wytwarzane/ składane tylko niektóre rzeczy po prostu z lepszych materiałów.
Podawajcie jeszcze jakieś ciekawe 125cc, może komuś się przyda 😛
Pozdrawiam!
-
AutorWpisy