Strona główna › Fora › Opinie › Na początek
- This topic has 23 odpowiedzi, 6 głosów, and was last updated 3 years, 10 months temu by jas13.
-
AutorWpisy
-
ColonelKurtzUzytkownik
Cześć!
Pewnie ktoś zauważy, że dopiero założyłem konto i już piszę, szczególnie, że u niektórych śnieg za oknem 🙂 ale piszę tutaj, ponieważ potrzebuję „grubej” porady…
Więc może „krótko” streszczę w jakim miejscu życia jestem, bo to będzie miało ogromny wpływ na moje pytania 🙂
Niedawno skończyłem 30 lat, jestem korposzczurem, jestem niski (168cm), mieszkam we Wrocławiu i nigdy nie jeździłem na motorze (nikt z moich znajomych ani rodziny nigdy nie miał motocykla, no cóż, tak było…), mam prawko na B od 12 lat, czuję się za kierownicą pewnie.Od kilku lat jeżdżąc po kraju i będąc na wypadach za granicą patrzę z zazdrością na kierowców jednośladów, wyobrażam sobie od dawna, że to musi być fajne uczucie, tak przemierzać najbliższą okolicę lub dalsze trasy na motocyklu i pandemia, która zamknęła mnie w domu (pracuję w 90% zdalnie) sprawiła, że jeszcze bardziej jestem zazdrosny słysząc motocykle na pobliskiej ulicy, siedząc w mieszkaniu.
Dlaczego piszę o tym teraz? Bo sprzedaję auto, którym jeżdżę tylko w weekend (tym bardziej, że mam drugie) i postanowiłem sobie w ostatnich dniach, że spróbuję „w jednoślady”.
No dobra, nigdy nie jeździłem, więc co teraz?
Postanowiłem pójść do jakiejś szkoły jazdy na wiosnę i wykupić parę godzin aby nauczyć się podstaw jazdy motocyklem, manewrowania, no generalnie podstaw, bo nie wiem nic, a chcę.
Zacząłem się dodatkowo rozglądać za motocyklem, więc piszę tutaj, bo nie mam o niczym pojęcia, a chcę.Poniżej zadaję kilka pytań i proszę Was o rzetelną i szczerą opinię/odpowiedź na dany temat, szczególnie tych osób, które rozumieją, że jazda 125 może mieć sens. Ważne info: jeszcze nie jeździłem jednośladem, więc proszę o wstrzymanie się z komentarzami w stylu „zrób kat. A i kup prawdziwy motocykl” <– nie, nie zrobię tego w tym momencie nie wiedząc „nic”.
Więc jeśli bardziej doświadczeni użytkownicy mogą się podzielić opinią, to mam parę pytań:
1. Czy motocykl w tzw. sezonie (wiosna-lato-jesień) można trzymać na parkingu pod jakąś plandeką? Nie mam garażu blisko, mógłbym skorzystać z garażu koleżanki, ale jeśli miałbym codziennie chodzić po motocykl 1km z buta, żeby przejechać nim 6km do pracy, to sami rozumiecie… Na zimę oczywiście znalazłbym dla niego ciepły kącik.
2. Noszę okulary, mam również przeciwsłoneczne korekcyjne, czy nowe kaski umożliwiają noszenie okularów? Czy jest to relatywnie wygodne?
3. Tak jak pisałem, w ogóle nie znam się na motocyklach, mechanice w jednośladach, nie mam znajomych jeżdżących, więc pytanie jaki motocykl wybrać? Czy dobrze myślę, że skoro się nie znam i nie jeździłem, warto na początek kupić coś nowego tańszego? Sprawdzałem, że stać mnie na jakiś tańszy model nowego Junaka lub Rometa – jakieś propozycje, szczególnie w obu tych markach? Mam niedaleko salony, więc mógłbym pojechać i usiąść…
Szukam moto do dojazdów do pracy (parę km, często w korkach), czasami na przejażdżkę w weekend. Przynajmniej na razie w długie trasy tylko samochód.Wiem, że post przydługi, więc jak ktoś przeczyta i odpowie, to czapki z głów 🙂 A jak jest ktoś z Wro, to stawiam piwko od razu za rzetelną poradę 🙂
PiotrGośćCześć. Nie jestem wielkim autorytetem w sprawach motocyklowych, ale motor możesz spokojnie trzymać pod pokrowcem przez sezon. Nic mu się nie stanie. Co do okularów, to większość markowych kasków ma specjalne przerłoczenia na okulary. O przystosowaniu kasku dla osób noszących okulary świadczą specjalne oznaczenia, wszywki w kaskach. Spokojnie taki znaldziesz. Np. firmy LS2. Co do morocykla, to musisz przysiąść się do sprzetu. Zastanowić się, jakie nadwozie ci pasuje. Czy może np. skuter z automatyczną skrzynią biegów. Co do sprzetu to indywidualny wybór. A czy nowy, czy używany, to wtórny problem. Kwestia kasy i zachcianki.
rawlaGość1. Jest tak, jak opisał to Piotr.
2. Jest tak, jak opisał to Piotr.
3. Nie jesteś wielkoludem, oznacza to, że Twoje samopoczucie na motocyklach o wysokim ułożeniu siedzenia nie będzie najlepsze. Zwróć uwagę na motocykle niskie typu cruiser. Jak marka? Tak, która:
– podoba się Tobie,
– Odpowiada Tobie cenowo,
– Będziesz się dobrze na nim czuł
Stary czy nowy? Hmm, nie wiem. Jak komu wygodnie.jas13Moderatorad.1 Motocykl możesz trzymać w dowolnym miejscu, oby nie zastawiał nikomu dojazdu i nie przeszkadzał pieszym. Na parkingu pod plandeką jak najbardziej. Tylko kawałek kłódki na tarcze, co by utrudnić przetaczanie dla zabawy i plandeka przed deszczem.
ad.2 Tak są kaski dostosowane dla noszących okulary, nowe modele większości marek np. HJC są przystosowane dla noszących okulary. Jak jadę w X-lite X501 zakładam zamiast gogli okulary sportowe z prostymi zausznikami i mimo braku przystosowania dla noszących okulary, to jest ok. Najlepiej przejdź się do sklepu motocyklowego pomierzyć kaski, zazwyczaj obsługa ogarnia i pomaga dobrać kask.
ad.3 Pochodzić po salonach przymierzyć się do motocykli, popytać o możliwość jazdy testowej lub wypożyczenia, sprawdzić wypożyczalnie motocykli, ewentualnie czasem szkoły jazdy wypożyczają motocykle. Nie istnieje recepta jaki motocykl pasuje danej osobie, to zawsze indywidualny wybór, a i tak często po kilku sezonach człowiek rozgląda się za innym motocyklem.AnonimNieaktywneTo może i ja:
1. Sam trzymam pod pokrowcem w sezonie, wiec można. Tylko że ja mam parking strzeżony więc się nie obawiam. Generalnie nie kradną, ale żadne zabezpieczenie nie jest pewne, więc najlepiej jakiś garaż albo parking chyba że Ci motoru nie szkoda.
2. Kas szczękowy, wygodnie się wkłada z okularami, sam mam i polecam, ewentualnie otwarty, to już wogóle bajo.
3. W zasadzie bezobsługowe, chyba że chinola kupisz to pewne że będziesz musiał często łańcuch naciągać i lać olej więc te czynności dobrze opanować. W dużej mierze zależy od modelu, jak trafisz to jeździć jak nie trafisz no to stoi w warsztacie. Masz dobry wzrost pod 125 więc każda będzie dobra. Ale odradzam Ci tą klasę bo jak się wciągniesz, a piszesz że masz jakieś tam zacięcie, to mocy Ci zabraknie po dwóch tygodniach. Ogólnie nastaw się że motor raczej tylko na miasto, na trasie nic nie wyprzedzisz. Koniecznie zastanów się nad wymianą opon już na starcie, inaczej możesz się trochę zniechęcić. Jak się nie znasz to jakiś dobry warsztat, ale mechanika motocyklowa nie jest trudna więc może sam ogarniesz.jas13ModeratorNa miasto na dojazdy, jeśli budżet pozwala to brać PCX-a. Ostatnio jeden z użytkowników portalu coś takiego kupił.
Edycja: Uwaga: „jas13 moderator” i „jas13 gość”, to dwie różne osoby
jas13GośćPCX to skuter a nie motocykl.
Nie każdy ma dwie lewe ręce, dwie lewe nogi i 4 kwadratowe jaja. Żeby się biegów nie nauczył zmieniać.Wojtek_advUzytkownikJak już pewnie zauważyłeś tylko kilka wypowiedzi i już niekoniecznie zgodnych 🙂 Tak tu jest.
Na pierwsze dwa punkty masz już odpowiedzi. Od siebie dodam, że 4 lata temu byłem w podobnej sytuacji co Ty teraz. Też wbiłem na tę stronę i jestem do dzisiaj. Oczywiście miałem podobny problem i jakoś chciałem choppera, bo to taka „wolność”. Mój sąsiad – bardziej doświadczony – powiedział mi wtedy że lepiej coś na początek bliżej klasyka, ponieważ z takiego motocykla szybciej zdejmiesz nogę próbują się podeprzeć niż z choppera, gdzie często nogi masz daleko w przodzie i rozstaw osi większy. Pamiętaj, że zaczynasz i jeszcze pewnych nawyków nie masz. Kupiłem wtedy Bartona Classic 125 i z dzisiejszego punktu widzenia był to bardzo dobry wybór. Ma ładny klasyczny wygląd i jest poręczny dla osób o niższym wzroście. Do tego rozstaw osi jest dość krótki, więc łatwiej się nim manewruje. Obecnie występuje również pod nazwą Romet Soft Chopper 2 125 EFI. Ja miałem jeszcze z gaźnikiem a teraz są na wtrysku. Podpowiadam Ci konkretny model bo ja nie miałem z nim większych problemów i właściwie mało kto się na niego żali. Trzeba jednak zwrócić uwagę na mocowanie podnóżków. Trochę cienka ta nagwintowana blacha i lepiej od razu zamocować na przelotowej śrubie z nakrętką samokontrującą. Poza tym wszystko było OK. Ma dobry silnik i kopniaczka do rozruchu. Obejrzyj film Beniamina z tej strony.
Czasami umieszczany jest w grupie chopperów ale pozycja bliżej klasyka.
Dobrze, że chcesz wziąć kilka lekcji jazdy. Ja miałem to szczęście że mnie uczył kolega, choć fajnie również tłumaczy gość … wpisz sobie w googla „jak przetrwać pierwszy sezon na motocyklu”. Lekcje sprzed kilku lat.rawlaGość„PCX to skuter a nie motocykl.” – ok. A tak właściwie, to czym jest skuter, jeżeli nie motocyklem?
bswUzytkownikW świetle prawa PCX to motocykl a tzw. skuter o pojemności <=50cccm to motorower ale…
W praktyce skuter to skuter a chopper, naked czy turystyk to motocykl i w zasadzie każdy z nich to całkiem inny typ jednośladu.
Osobiście uważam że skuter jest praktyczny jako jeździdełko ale „motocykl” daje więcej poczucia jedności z pojazdem a tym samym przyjemności z jazdy.
Autorowi wątku polecam wizyty w kilku „salonach” i pooglądanie, poprzymierzanie się do określonych typów. Osobiście z uwagi na pozycję nie lubię ani chopperow/cruserów (pozycja poł-leżąca do tyłu z wyciągniętymi nogami) ani ścigaczy/cafe racerów (pozycja połleżąca do przodu z podkurczonymi nogami). IMO najwygodniejsza i najbardziej naturalna pozycja jest na classiku, turystyku tudzież miejskim nakedzie. I w taki pojazd celowałbym na start.AnonimNieaktywneRawla nie załamuj mnie, skuter motocyklem, dobre. Barton classic OK, w tej cenie się nada na pierwsze moto, lepsze to niż to samo dające Junak M12 i inne tego typu wynalazki, za które trzeba płacić więcej. Kup, pojeździj na jakimś parkinkgu parę godzin, opanujesz skrzynie i możesz uderzać w miasto, 2 dni pojeździć w mieście i już będziesz umiał. Tylko się nie zdziw jak po dwóch tygodniach stwierdzisz czemu to nie jedzie. Moze RKS? Dobre to to silniki ma, ogólnie uderzaj w OHC, nie patrz na konie, jakieś tam obroty i inne zagrywki marketingowe, nie są to prawdziwe dane, masz to kupić a potem żałować. Przemyśl zmianę opon na markowe, dołożysz tysiaka ale i trochę komfort psychiczny Ci wzrośnie, no chyba że na mokrym nie będziesz jeździł. Generalnie to ja polecam prawko jak już wiesz że będziesz jeździł, bo takto to to się nada na krótko, a kasę utopisz.
Wojtek_advUzytkownik@Sa500 Podobno niedawno zrobiłeś uprawnienia na Kat. A. Szybko więc zapomniałeś przepisy z Prawa o ruchu drogowym. Tak jak napisał @bsw i @rawla, skuter w świetle prawa jest motocyklem!! W art. 2 wymienionej Ustawy jest napisane: „motocykl – pojazd samochodowy dwukołowy kategorii L3e albo dwukołowy z bocznym wózkiem kategorii L4e, albo trójkołowy kategorii L5e o symetrycznym rozmieszczeniu kół, …” dalej jest o homologacjach. Wymieniony artykuł głosi, że motocykl jest pojazdem samochodowym. To teraz co to jest pojazd samochodowy. W tym samym artykule: „pojazd samochodowy – pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h;” Jest jeszcze osobna definicja dla motorowerów. Nie ma w prawie o ruchu drogowym definicji skutera. Teraz odpowiedz mi na pytanie czy skuter np. klasy 125 nie spełnia tych dwóch kryteriów? Spełnia oba, więc z punktu widzenia prawa jest motocyklem. Pewnie wszyscy się zgodzą, że skuter jednak trochę inaczej wygląda niż większość motocykli, ale mowa była o regulacji prawnej a nie podziale rynkowym.
AnonimNieaktywneMiło że się pofatygowałeś, ale po co mi ta wiedza to nie wiem, chodziło mi bardziej o walorach użytkowych oraz technicznych. Dla mnie skuter czy motocykl może być nawet traktorem w literze prawa. Zrobiłem A zgadza się i nawet nie było wzmianki o skuterach i czym one są, bo po co. Kolejny co się artykułami obraca. Ehh panowie konkrety nie pierdoły.
jas13ModeratorNiedawno była dyskusja, że to pojemność stanowi o motocyklu, a teraz z kolei, że kształt ramy i położenie układu napędowego decyduje co jest motocyklem. Jakoś nikt nie podnosi, że Smart, Reliant Robin, Ariel Atom, to nie są samochody. Jak to ładnie ujął Pan redaktor portalu jednoślad.pl przy okazji testu N-Max-a, cyt.”jak smutne trzeba mieć życie aby oceniać ludzi po pojemności sprzętu”.
Skuter jest praktyczny, pod siedzeniem jest bagażnik znacznie większy niż w motocyklu (testerka z z portalu Motocaina w bagażniku PCX zmieściła laptopa i parę innych akcesoriów). Na skuterach 125 często widuje w mieście gości w garniturach. Skuter zapewnia lepszą ochronę przed zimnem i kałużami i jest łatwiejszy do opanowania, a spotkałem kilka osób, które wybrały skuter, bo nie były w stanie zgrać skrzyni i sprzęgła. Kwestia czy CVT jest gorsza od skrzyni manualnej to czysto subiektywna opinia. Dla kogoś kto jeździ stale biegówką, automat jest herezją, ale jak się miało styczność i z tym i z tym, to na miasto automat jest po prostu wygodniejszy (nie trzeba szukać luzu, czy redukować z międzygazem, co sprawia problemy wielu początkującym).AnonimGośćZ punktu-świetle prawa… ,pojazd samochodowy….to tam to i stek pierdół.
Pytanie jest jaki motocykl wybrać.
A zwyczajowo wiemy jak wygląda motocykl, a nie inny w prawie ujęty pojazd samochodowy. Motocykl to motocykl , a skuter to skuter, a samochód to samochód, dla rozsądnie myślącej osoby.
Nawet osoby tu piszące że skuter to przecież motocykl to w kolejnym swoim zdaniu zaprzeczają podświadomie. Bo piszą że skuter jest praktyczniejszy od motocykla.
Musieli by napisać że pojazd samochodowy w wersji motocykl – skuter jest praktyczniejszy od pojazdu samochodowego w wersji motocykl – neked.
I jeszcze najlepiej homologację podawać.
Żeby było wiadomo o co chodzi . To absurd.
No ale co się dziwić tym expertom jak swoją wiedzę i doświadczenie opierają tylko na ilości przeczytanych artykułów .Beniamin MuchaKeymasterNie rozumiem takiego podejścia. To jest motocykl a to nie. Miałem szczęście że trafiłem do Klubu Chińskich Motocykli, gdzie takich tematów prawie się nie porusza.
W motocykliźmie chodzi o coś innego, Motto klubu odzwierciedla moje zdanie na temat motocykli:
To zupełnie wszystko jedno na czym jeździsz…
Wystarczy cokolwiek. Jeżeli „to coś” posiada dwa koła
i silnik to znaczy że spełnia wszystkie warunki !
Nie potrzebujesz rzeczy wyjątkowych abyś w pełni czuł się
motocyklistą i czerpał radość ze swojej pasji.
Tu przecież chodzi o styl życia i poczucie wolności…Peter Fonda
AnonimGośćBo to jest takie nielogiczne, bezsensowne ględzenie.
Nie ważna co uważają inni. Ważne co jest dla ciebie motocyklem i na czym się czujesz motocyklista lub czy jest ci zbędne takie poczucie. Ale udowadnianie innym co jest motocyklem w świetle prawa …. to równie głupie ględzenie.
Tak jak ktoś niedawno napisałaś że wśród samochodów jest to samo i większy nie szanuje mniejszego.
To co ? Puszkaże to jedna rodzina i gość w M5 ma LWG jak jedzie corsa z naprzeciwka?
I mają przybijać sobie piątki na każdej stacji. Bo jadą samochodem?
To tak nie działa.
Albo nastolatek na skuterze zawafascynowany motocyklami jest gorszym motocyklistą od rolnika który kupił sobie enduro zamiast quada przez przypadek. Żeby czasem się przejechać na pole i zobaczyć jak rośnie.
Za duża przeczytanych artykułów a za mało przejechanych kilometrów.
Przez to takie brednie wam się w głowie rodzą.
A po prostu nie ma reguły.jas13ModeratorW trasie jazda biegówką jest ok., w mieście ciągłe wachlowanie skrzynią mnie wkurza, wolę automat. Ale to moja czysto subiektywna opinia.
rawlaGość„W praktyce skuter to skuter”,(..) nie załamuj mnie, skuter motocyklem, dobre.” „Bo to jest takie nielogiczne, bezsensowne ględzenie.”
A ja wciąż nie wiem: Jeśli skuter nie jest motocyklem to czym? Proszę o merytoryczną definicje, przy czym nie chodzi mi o definicję prawną, bo ją znam. Chce wiedzieć czym jest skuter według Was jewel nie jest motocyklem. Tylko proszę o konkret w stylu skuter to i tu wstaw definicje.
Tylko nie piszcie skuter to skuter bo tak może odpowiedzieć pięciolatek, a nie dorosły mężczyzna.
Według mnie skuter to motocykl o określonym rodzaju nadwozia. I basta.bswUzytkownikWojtek_advUzytkownikNajpierw jątrzą i naśmiewają się z ludzi co to niby mają dwie lewe ręce i kwadratowe jaja, oraz ze skuterów że posiadają automatyczną skrzynię, a później dziwią się, że ktoś staje w obronie tych ośmieszanych. Dodatkowo nie potrafię zrozumieć ileż trzeba mieć jakiejś wewnętrznej złości lub jak ktoś tu napisał „smutnego życia” żeby podpisywać się cudzym pseudonimem i podjudzać do sporów.
Przy okazji mam pytanie do @ColonelKurtz. Wybrałeś już coś sobie choćby wstępnie? Przejrzałem jeszcze trochę tę stronę pod kątem wysokości siedziska i znalazłem jeszcze
Wg danych tylko 1,50cm wyższy w siodle od Bartona Classic, ale zupełnie inna linia.Beniamin MuchaKeymasterWidzę że już masz sporo odpowiedzi on innych użytkowników i super.
Ode mnie polecam przeczytać to:
Nie bój się nowego chińśkiego motocykla, tylko weź taki z dobrej fabryki – na naszej stronie znajdziesz potrzebne informacje na temat każdego nowego chińczyka. Na moim kanale na YouTube też sporo testów mam, w których mówię często „między wierszami”, więc słuchaj dobrze.
PowodzeniaAnonimGośćWojtek_adv też to zauważyłem. Najpierw nabijają się z czterech jaj na masce samochodu, a później płaczą że mniejszych samochodów nie szanują.
Albo piszą że skuter to motocykl, a później że skuter jest praktyczniejszy od motocykla.
To już jest po prostu stan umysłu.jas13ModeratorZ chińskich ciekawie wygląda Barton B-max, Junak 711, z Tajwanu Kymco Like, X-town.
-
AutorWpisy