Strona główna › Fora › Rankingi › Jakiego Choppera/Cruisera polecacie ?
- This topic has 13 odpowiedzi, 4 głosy, and was last updated 7 years, 1 months temu by jas13.
-
AutorWpisy
-
TerkujUzytkownik
Witam,
ostatnio zacząłem się rozglądać za Chopperami/Cruiserami i nie mogę się zdecydować, otóż jestem fanem kształtów harleyów i typowo podobnych do nich, naczytalem sie juz wiele na temat kazdego ale chciał bym ogólnie poznac wasza opinie. Motor w większości bedzie mi sluzyl do różnych wypadów, a także do codziennego użytku jakim jest dojeżdżanie w porannych korkach do pracy, cena jaka chce przeznaczyc to max 15 tys nad trochę wiekszym budżetem musiałbym pomyśleć gdyby cos naprawde na mnei wywarło spore wrażenie, patrzyle na hyosunga gv 125 shadow 125 i suzuki nie podoba mi się Leonart’a Daytona według mnie jest beznadziejny, ale to moja osobista opinia, wiec czekam na wasze zdanieTerkujUzytkownikJeszcze chciał bym dodac że będe go miał na około 3-4 lata potem będe próbował podchodzić do kat A, a teraz do nauki itp
jas13GośćZ V-ek japońskich została jeszcze mała virazka ewentualnie dragstar, choperowatych nowych jest jeszcze Zing i RMT. Zasadniczo motocykl kupuje się w oparciu o to, co pasuje Ci pod tyłek i na czym masz podnóżki w odpowiednim miejscu. O tym nie dowiesz się że zdjęć, ani opisów, musisz się przymierzyć.
Dawid ParusKeymasterniestety panie jesteś w niszy z taką kasą 🙂 … w Polsce cena rządzi i dlatego większość harleyowych klimatów to chińczyki. W nowych markowych motocyklach niewiele się dzieje – albo bym nawet powiedział że nic się nie dzieje. Nowe markowe 125-tki to tylko sportowe kształty.
Zatem wybór będzie w bardzo niewielkim zakresie.
Tomek CiGośćZ nowych chińskich sprzętów zostaje ci jeszcze Junak vintage, m12 i m11.
jas13GośćW zasadzie nowe i v, to tylko polecany przez kolegę rawla, gv125 powinno być jeszcze kilka do wzięcia.
Tomek zapomniałeś o KSL-u.TerkujUzytkownikA co powiecie na temat tego czy lepiej brac nowego z salon dajmy na to dołozyć czy mimo wszystko, bo spotkałem się z opinią kupić juz uzywanego, np hode shadow czy yamahe dragstar etc
TerkujUzytkownikI wjakiej cenie około trzeba dac według Ciebie Dawid ?
Tomek CiGośćJas13 masz racje jakoś KSL wypadł mi z głowy
KoziGośćKolego! W tej cenie znajdziesz pięknego prawdziwego cruisera jakim jest Suzuki Intruder(Boulevard/Volusia) model C800. Kupiłem takiego za 14 tys.zł. Na wtrysku, wał kardana, 53KM. Tylko tym pojeździsz tak naprawdę. Ma wygląd, moc i duże możlwości. Nawet w mieście w korkach(b.zwinny) nie mówiąc o trasie.Wiem że trzeba kat.A ale moim zdaniem warto. Z poj.125 tylko i wyłącznie Aquila. Innego nie znajdziesz! Przerabiałem temat.Pozdro! LwG!
KoziGośćA sprzedałem niedawno Junaka Millenium za 4.500 zł z b.małym przebiegiem(Hyosung GV 250 27KM rama Aquili 125) zarejestrowany na 125! Szukaj takiego!
Beniamin MuchaKeymasterKozi pisze: „Szukaj takiego”
To nie jest dobra rada…równie dobrze możesz jeździć czymś dużo większym bez prawka A. Takie same konsekwencje. A wierz mi że po spowodowaniu wypadku policja sprawdza wszystko, łącznie z rozmiarem opon, czy jest taki jak w świadectwie homologacji.
Jak w momencie spowodowania wypadku ubezpieczyciel się wypnie bo jechałeś bez uprawnień to do końca życia będziesz żałował że nie jechałeś 125tką. Odszkodowania mogą iść w setki tysięcy złotych…
Jeżeli nie jeździłeś motocyklem i wiesz że chcesz zrobić A, to kup coś używanego: M12, lub Keewaya Super Light, Kymco Zing-a. Tanio kupisz i tanio sprzedasz bez wielkiej utraty wartości.
Może to i nie jest tak szybkie i mocne jak Aquila, ale do nauki i złapania bakcyla w zupełności wystarczy. Za zaoszczędzone pieniądze kup dobry kask i porządne ubranie a resztę odłóż na konto na zakup mocniejszego motocykla po zrobieniu prawka.
Droższy motocykl, choćby Aquilę czy RMT polecałbym gdybyś mówił że to twój docelowy motocykl i prawka robić nie będziesz. Z doświadczenia wiem że jeżeli masz chęć na A, to zrobisz kilka tysięcy kilometrów i będziesz gotowy na prawko A. Po co więc topić pieniądze w nową Aquilę?
KoziGośćI ja jestem zwolennikiem przestrzegania przepsów a także rozsądnego wydawania pieniędzy. Moim zdaniem nie ma sensu kupowania drogich 125-tek(nie mówiąc już o nowych- ceny z kosmosu). Zamiast tego dosłownie za kilka tysięcy można mieć np.używane Virago 535, Aquilę 650 czy Savage 650. Reszte kasy przeznaczyć na kurs kat. A. Pozatym wystarczy jeszcze na odzież i kask…
jas13GośćCeny z kosmosu to są za nastoletnie Shadow 125, Dragstar 125 i pochodne, ale dopóki będzie klient, to cena będzie księżycowa😁
-
AutorWpisy