Jazda na 125tce ma sprawiać przyjemność a nie być walką o życie. Dziś w ZG najpierw sypał śnieg a później lało jak z cebra. Mam tylko nadzieję że majowy weekend będzie nico pogodniejszy i pozwoli pośmigać chociaż wokół komina…

I niech któryś nawiedzony ekolog zechce mi wmówić, że ta zima to z powodu globalnego ocieplenia… A moje maleństwo stoi smutne w garażu. Już trochę pobrykaliśmy w cieplejsze dni ale to ciągle za mało żeby porządnie się nacieszyć jazdą…

Jak zwiększyć moc motocykla 125cm 4T?

Przeryłem internet, by zgłębić to zagadnienie. Sprawdziłem wszystkie polskie i zagraniczne fora internetowe i mogę z całą pewnością podpowiedzieć wam, jak to zrobić!

Koszt takiego zabiegu to około 1500zł =/- 200 zł w zależności od regionu kraju.

Jak zwiększyć moc?

Udajecie się do dowolnej szkoły jazdy, która oferuje kurs na kat.A, zdajecie go, sprzedajecie swój motocykl 125cm i za pieniążki uzyskane ze sprzedaży, zakupujecie motocykl o dajmy na to pojemności 600cm.

Sposób niezwykle skuteczny, w miarę szybki, pewny i dający najlepsze rezultaty!

Wszystkie inne są tak naprawdę niewiele warte w przypadku pojemności 125cm!
Ilość wydanej kasy na jakąkolwiek modyfikację, która daje wzrost mocy o 1-3 KM zaczyna się od przynajmniej 400zł wzwyż i nie jest wcale powiedziane, że po wydaniu tych pieniążków, zmiana będzie przez was zauważalna. A wydawanie kilku tysięcy złotych na głębokie przeróbki (kosztem awaryjności i żywotności silnika 4T), mijają się z celem.

Mało tego! Silnik 4T jest wrażliwy na wszelkie szopo-domowe sposoby wujka Józka. Szczególnie w przypadku modyfikacji, które sprawdzają się w wypadku silników 2T.

Pamiętacie o tym zanim zabierzecie się za grzebanie w silniku, gaźniku czy w rurze wydechowej. Gra jest kompletnie nie warta świeczki.

To jeśli chodzi o te legalne sposoby zwiększania mocy.

Jeśli chodzi o sposoby nielegalne, to jest ich całkiem niemało, począwszy od wymiany cylindra i tłoka na 150zm, silnika na większy (ot choćby 250cm) lub całego motocykla i palenie głupa w razie kontroli, że się zwyczajnie po ludzku pomyliłeś, jadąc rano do pracy i wsiadłeś nie na ten motocykl co trzeba. Problem z taką pomyłką kiedyś kosztował co najwyżej kilkaset złotych mandatu, dziś po zmianie przepisów sprawa lądujesz w sądzie.
A, prawda, przy zmianie pojemności, gdy dojdzie do wypadku i ta zmiana wyjdzie, tracicie ubezpieczenie, nie ważne z czyjego powodu był wypadek.

Jak szybko i bezproblemowo sprawdzić pojemność? Zrobi to każdy osobnik, posiadający 5 min czasu, klucz od świecy i strzykawkę z olejem. Tak, dokładnie, odkręcasz świecę, wstrzykujesz do cylindra olej, następnie wysysasz olej i masz pomiar.

Te 5 min to wtedy, jak nie chcesz rąk pobrudzić i jeszcze będziesz miał czas rękawiczki założyć…

Wypadek na drodze, koleś zaszarżował i nie najlepiej się to dla niego skończyło:

http://www.liveleak.com/view?i=631_1463925507

Genialna reklama BMW: