Po zapoznaniu się z załączonymi zdjęciami oraz tym, co kolega napisał namely mi się wnioski:
1. To co nazywane jest tu dyszą De Lavala, nie jest nią. Bardzie przypomina to dyfuzor ale nie dyszę.I nawet nie dział to jak dysza lavala, a właśnie jak dyfuzor.
2. Kolega pisze o przyspieszaniu cząsteczek powietrza do prędkości naddźwiękowej. Być może tak w tym urządzeniu i jest. Tylko po co przyspieszać cząsteczki, które i bez tego urządzenia są przyspieszane przez dolot, w który to ten silnik został wyposażony przez producenta, a do którego zostało przymocowane to urządzenie?
3. Skłonny byłbym przyznać rację koledze co do zasadności tego urządzenia, gdyby wywalił On fabryczny dolot i w jego miejsce wstawił swój, od nowa w całości wraz z filtrem skonstruowany dolot. Tymczasem kolega zwyczajnie dokłada jakiś kawałek rury zakończonej lejkiem do już istniejącego dolotu. Czyżby kolega oczekiwał podwójnej prędkości powietrza? Twierdzę że niczego tu się nie uzyskuje. Niczego.
4 Oczywistym jest, ze jakieś efekty, zwłaszcza w zakresie niskich i średnich prędkości obrotowych silnika. ale nie z powodu zastosowania tego urządzenia, a z powodu przesterowania wtrysku, który leje więcej paliwa. Nie było by dla mnie zaskoczeniem, jeżeli okazałoby się, że silnik nie jest w stanie osiągnąć maksymalnych prędkości obrotowych po obciążeniem z powodu złego składu mieszanki paliwo-powietrze, chyba że kolega dokonuje również istotnych zmian w mapie sterownika.
5. Myślę, że urządzenie to, tak zastosowane, znacząco negatywnie wpłynęło na falowanie, co w efekcie również odbija lub po czasie odbije się na pracy silnika.
W mojej ocenie, jest to przykład dobrych chęci kolegi, tyle że dobrymi chęciami drogę do piekła wybrukowano.

Czy możecie się od tego tematu odwalić, nie podoba się to nie czytaj, nikt nikogo nie zmusza a dobre rady pozostawcie dla siebie. Analitycy od siedmiu boleści.

rawala
Wszyscy korzystamy z wynalazków kiedyś wymyślonych, korzystamy z prawa Archimedesa Pitagorasa Pascala, korzystamy z maszyny do szycia i co w tym złego. Dlaczego nie możemy korzystać z dyszy de Lavala, współcześnie. A kto ci broni założyć do swojego motocykla lub samochodu coś co podniesie komfort jazdy np pod podsufitkę piankę izolacyjną z folią alumiową itd.

Kiedyś opublikowałem fotki z mojego samochodu w którym przewody pod maską od klimatyzacji zaizolowałem pianką poliuretanową co zwiększyło skuteczność klimatyzacji,…. i za to wylano niespotykany hejt że to bzdura i….. pogorszenie klimatyzacji, łącznie ze zniszczeniem pompy, zapaleniem silnika itd.
rawala zamiast wymyślać różne teorie weź sie za robotę i zrób kilka modyfikacji które opisałem to przekonasz się czy dają efekty czy nie.

Uzupełniam. Czekam do 30 lipca 2020r.

Więcej zdjęciów proszę, więcej zdjęciów 🙂

Faktycznie wpadłem w pułapkę zastawiona przez trola, zawsze staram się nie dyskutować z trolami, bo to do niczego nie prowadzi,….. rozmowa ze ścianą.
Ja na przeróbkach zyskałem dużo, na początku nie mogłem osiągnąć więcej niż 9 tys obrotów, teraz mam ponad 10.5 i nawet trochę więcej. więc to jest duży sukces, oczywiście zyskałem też na prędkości. Sukcesem jest że mając 6tys obr mam na liczniku prawie 90 km. Sukcesem jest że nie ma modernizacji w silniku, co potwierdza tezę że modernizując po fabryce dolot można dużo zyskać, i nie jest prawdą że fabryka robi wszystko najlepiej na świecie. W przypadku Softa chyba producent założyl z góry że prędkości i moc ma nie przekraczać określonej wartości po drugie tak mu wygodniej w procesie produkcji i taniej, co ma też znaczenie.
Jutro zeskanuję rysunek dyszy do softa.
Co mojego softa spalanie jest na poziomie 2.2 litra co jest dobrym wynikiem gdyż mogę spokojnie jechać z szybkością pomiędzy 80 a 90kmco jest prędkością wystarczającą i przepustnica otwarta jest na 3/4. Przed przeróbką gdy przepustnica była na poziomie 80% do maksa motocykl nie reagował już na dalsze uchylenie przepustnicy, natomiast teraz jest tak, że przepustnica uchylona jest na 95% i jeszcze reaguje zwiększeniem prędkości. Co pozwala mi sie domyślać że jeszcze są możliwości. i te możliwości są w dyszy de Lavala.
Uważam że można jeszcze zwiększyć przewężenie w dyszy.
Zyskałem na prędkości na wszystkich biegach większej elastyczności co jest bardzo ważne gdyż nie przeciąża się silnika przy niskich obrotach.
Idealną sprawą by było aby zrobić nowy króciec dolotowy.
1 jak widać na rysunku gdy jedziemy na 3/4 uchylonej przepustnicy część powietrza ślizga się po ściance
i to powietrze jest ,….puste dlatego proponuję zawirowywacz lub wstawić pochyłą przeszkodę w postaci,…. kierownicy jak w turbinach która by kierowała to powietrze do środka i tym sposobem powstała lepsza mieszanka paliwowa.
Przypuszczam że jeszcze istnieją dalsze możliwości silnika 125 bez uszczerbku na jego żywotność, żeby zwiększyć żywotność silnika należy iść w kierunku większej jego elastyczności.
Jutro puszczam wymiary dyszy

Sondy lambda nie będę w tej chwili ruszał.Zobacze jaki będzie efekt bo zmianie wtryskiwacza.
Jeśli moc będzie mi odpowiadała to już zostawię ( pewnie na jakiś czas ).
Jeśli chodzi a lambda to chce osiągnąć ten sam efekt w trochę inny sposób .
Tak w skrócie to lambda kontroluje ilość tlenu w spalinach i w ten sposób kontroluje skład mieszanki. Dąży do tego żeby mieszanka w stanach ustalonych ( przy prędkości stałej) była stechiometryczna(proporcja paliwa do powietrza).(Oczywiście zarządza tym ECU które potrzebuje sygnału z sondy lanbda). Czyli współczynnik lambda równy jeden. Czyli najlepszy pod względem sprawności spalania ( ekologia ).
Ja zmianą sody chce osiągnąć efekt taki że ECU będzie miał informacje że stosunek lambda w stanach ustalonych wynosi jeden.
Gdy w rzeczywistości będzie wynosił 0.8 ( co jest najlepsze pod względem osiągnięcia maksymalnej mocy z danego silnika bez zwracania uwagi na ekologię).
Takie sondy są dostępne . Można kupić dedykowaną do mojego rozwiązania.
Ale jeśli w stanach nieustalonych wykorzystam w pełni nowy dolot i wtryskiwacz nie będę nic zmieniał.
Czyli w czasie ( głównie ) przyspieszania i hamowania silnikiem sygnał sondy lambda jest „pomijany” przez ECU. W tym czasie współczynnik lambda i tak jest bliższy 0.8 .
Silnik musi dostać większą dawkę paliwa by się rozpędzać.
Więc jeśli tylko w tym momencie będę miał dodatkowy przyrost mocy wykorzystujący w pełni nowy dolot i wtryskiwacz. To zostawiam i już nic nie zmieniam.
Mi wystarczy że osiągnę 16KM z 13.3KM

Dyszą napewno się zainteresuję i wykorzystam jak nie w tym motocyklu to w innym.
W tej chwili nic konkretnego nie wiem, muszę najpierw zdobyć wiedzę na jej temat.
Szczególnie jak zaprojektować dyszę do danego silnika.
Jak dobrać kąty konfuzora i dyfuzora (w uproszczonej – stożkowej wersji dyszy).
I wiele innych zagadnień …..
Wiem że w silnikach samochodowych szlifuje się kanały wydechowe na kształt tej dyszy by osiągnąć szybszy przepływ spalin i lepsze chłodzenie głowicy. Tam też jest ograniczona średnica ( przez płaszcz wodny do którego nie można się przebić ).
Muszę poszukać na forach związanych z sportem samochodowym jak to jest dokładnie stosowane.
Jednym zdaniem. Nie jestem inżynierem i muszę zgłębić temat , poznać prace innych , nauczyć się .

Temu rawla trzeba wszystko jak dziecku tłumaczyć :
Podstawy znam, ale dziękuję za dobre chęci.
Pisząc o nauce moim celem jest zapoznanie się z tematyką dyszy de Levala i wykorzystaniu jej w projektach tuningowych.
Najwięcej informacji jest na ten temat na przykładach zastosowania w kanałach wydechowych ( nie ssących ) samochodów sportowych.
Chcę się zapoznać z pracą i efektami innych na temat doboru odpowiednich parametrów.

Więc rawla jak zwykle nie zrozumiałeś konkretu sprawy.
I jak zwykle nic nie potrafisz napisać własnymi słowami, bo nawet jakby człowiek chciał to nie ma na to szans by zrozumieć o co tobie chodzi.
Tylko bezmyślnie wklejasz bez zrozumienia metodą wytnij wklej z wójka google.

rawla to człowiek znany z wielu for dotyczących motocykli 125, na każdym robi z siebie pajaca. Podejrzewam że gość nawet nie jeździł nigdy 125-tką, tym bardziej żadnym innym motocyklem. Ma straszne kompleksy więc na początku z litości jest traktowany ulgowo, ale szybko dostaje bana za swoje zachowanie i wywody „naukowe” na poziomie mało rozgarniętego gimnazjalisty i wylatuje. Olać trola i spokój.

Niem masz ani uprawnień do kierowania motocyklem, ani żadnym motocyklem nigdy nie jeździłeś, to wyczerpuje temat..

Każdy z nas ma prawo wierzyć w co chce i samemu decydować co ma zrobić. „Strażnicy moralności i prawd objawionych” nie są tu nikomu potrzebni. Większość z nas ma swoje lata, bagaż wiedzy, doświadczeń i rozumie konsekwencje podejmowanych decyzji. Wieczne ostrzegania maluczkich zakrawają już, na tym forum na niestosowną impertynencję.
Darujcie sobie te ostrzeżenia, przenieście się tam gdzie, jak zwykle wszyscy narzekają na wszystko- taki jest wasz świat. Ja mam zamiar spróbować, to tez forma dobrej zabawy z własnym pojazdem, a ci lękliwi niech się schowają do mysiej dziury.

Za dużo myślisz o dyrdymałach a za mało analizujesz pomysł pod kątem zastosowania. Widocznie jesteś użytkownikiem motocykla bez wiedzy i praktyki.

Nie interesują mnie twoje dyrdymały tylko sam pomysł, ile tam koniuf wycisnąłeś na pomiarach to już twoja sprawa i oczywiście tych hamów co robili pomiary.
Same przeróbki są dosyć proste i tanie, w przerwie pomiędzy wymianą oleju a sprawdzeniem ciśnienia w oponach zainstaluję te elementu, które mam zamiar sprawdzić i zobaczę czy są jakieś zmiany, to wszystko.
Pomysłodawca nie musi niczego i nikomu udowadniać, podzielił się swoimi pomysłami i to wszystko.
Otwarty umysł to podstawa inaczej wszyscy do tej pory robilibyśmy to w pozycji klasycznej i nici z dobrej zabawy.

Co do „sprzedaży” to tutaj nie wodzę żadnych przesłanek ku temu i nie znam sprawy. Co do mnie to możne zajmij się sobą i odpieprz się ode mnie, to nie twoja sprawa kto co i kiedy robi.
Niektóre fobie daję się leczyć niekoego, zapewne wiadomo jaki trolu.

Co z wami jest nie tak?
Obserwuję te stronę i jedyne pomysły jakie tu widziałem to:
– sprzedaj to chińskie badziewie
– kup motocykl 15 KM
– kup motocykl japoński choćby ze złomu ale i tak będzie lepszy od chińskiego.
Przecież to koszmar.
Pojawił się człowiek, opisał i udostępnił swój pomysł, nie zauważyłem aby żądał za to pieniędzy a wy wszyscy huzia na jednego. Jak by chciał sprzedać ten produkt to oczywiście wymagane są jakieś dowody na poprawę pracy silnika, ale NIE WIDZĘ ŻADNYCH PRÓB SPRZEDAŻY.
Wy żadnych pomysłów nie macie, ale ze śledzeniem ludzi idzie wam lepiej niż z waszymi motorami.
Żenada. I co z tego że próbuje/próbował sprzedać ten produkt- żyjemy w wolnym kraju.
Na tę chwilę, to widzę człowieka który podał nam swój pomysł na tacy za darmo (czy dobry czy zły każdy może sprawdzić sam) a z drugiej strony widzę SAMOSĄD ( LINCZ dla tych co już polskiego nie rozumieją) czy nie za wcześnie na tak radykalne rozwiązanie. Zastanówcie się nad sobą troszkę.
Nie pozdrawiam.

a wystarczyło założyć stożek i duży gaźnik

No to daj przykład i przestań się odzywać. Tak się składa, że to Ty jesteś prowokatorem i nie potrafisz zachować się podczas dyskusji. Argumenty i merytoryka to słowa, które pewnie gdzieś tam usłyszałeś ale nie bardzo wiesz co się za nimi kryje. Nie miej pretensji o to, że czasy się zmieniły i oprócz pustych zapewnień ludzie oczekują czegoś więcej. Nie rożnisz się niczym od starszych osób, które z bezgraniczną ufnością wierzą w każde słowo inżyniera od maszyn górniczych, pana Zięby, który wypowiada się w tematach zwiazanych ze zdrowiem. Perhydrol dożylnie na koronawirusa, wałek do ciasta do zwiększenia mocy o połowę. Oh, jakie to proste :]. Chociaż z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć bo brak sceptycyzmu jest mniej wysilający intelektualnie. To moja ostatnia wiadomość skierowana do Ciebie anonimie bo niestety z tej wymiany zdań nie wyniknie nic konstruktywnego. Na początku bawił mnie Twój bulwers ale teraz Twoje wypociny przykro jest czytać bo zapętlasz się i nakręcasz a piany z pyska nie ubywa.

Pozdrawiam cieplutko. Bez odbioru :]

OMG. rawla vel anonim. Sprytny ? Nie sądzę .
Raczej jw.

Niech ktoś po prostu wstawi te wykresy z hamowni (z modyfikacją i bez), to będzie wszystko wiadomo.

* Mateuszu, przepraszam za pomyłkę w imieniu:)

Ten co od młodzieżowców wyzywał już wcześniej, podpisywał się Kamel 555. Może to tylko zbieg okoliczności ale mam nieodparte wrażenie, że za „motocyklistą” stoi ta sama osoba. Winszuję poziomu i kultury, pięknie dopełniacie się z anonimem.

Takich to czasów dożyliśmy, że za ściemnianie w żywe oczy powinniśmy jeszcze dziękować bo zwyczajna ciekawość i wnikliwość są już „niestosowne”. Z takim podejściem jegomość je promujący zapewne ucieszyłby się z kawałka gówna owiniętego w papierek – wszakże darowane a koniowi w zęby się nie zagląda. Papier do kominka, a zawartość jako nawóz na pole :]. Rączki darczyńcy całować!

Mogłeś panie Kamel wyjść z tego z twarzą i zamknąć mi paszczę zdjęciem wykresu z badania, które RZEKOMO odbyło się na hamowni. Szczerze bym przeprosił za całe zamieszanie i nieprawdziwe zarzuty. Zamiast tego pokazałeś swoje prawdziwe oblicze. Chyba nic więcej już nie trzeba dodawać.

Mimo to pozdrawiam i życzę kolejnych, tak wspaniałnych wyników i wynalazczych sukcesów :]

@motocyklista, zieje od ciebie „duch demokracji elit”. Tak, każdy głos liczy się tak samo i słusznie. Tytuł „profesorski” nie świadczy o inteligencji tylko o zdanym egzaminie ( większość tak zwanych profesorów każe się tak nazywać ale tytułu nigdy nie uzyskali). Tak samo jak jelity używają bezrefleksyjnie tytułów „doktor” w medycynie – u nas to po prostu lekarz, inżynier-który oprócz nadanego tytułu ma znaczenie osoby obeznanej z zagadnieniami technicznymi. Jak by nie patrzeć to wszyscy ci podobno światli i mądrzy to zwykli ludzie pracujący w usługach i nic więcej. A wywyższanie jest ewidentną formą niedojrzałości społecznej. Wszyscy jesteśmy zjadaczami chleba i wszyscy mamy takie same prawa i taką samą wagę ma nasz głos i słusznie.
Mamy tu, na forum takie postacie co to uważają się za nie wiadomo kogo, czy potraficie sobie wyobrazić że tacy ludzie podejmują w waszym imieniu decyzję o dalszej jak macie dalej żyć? toż to obłęd.

Zakończyłem zmiany w moim. Przed zmianami przelotowa 100 przy 8500 obrotów na 6 biegu.
Pod naprawdę sporą górkę 95 po redukcji na 5 bieg.
Teraz przelotowa 115 przy 9000 obrotów.
Górka 105 po redukcji na 5 bieg.
Zębatka zdawcza większą o ząbek.
Na oryginalnej zębatce zdawczej ruszałem z drugiego biegu po zmianach.
Prędkości maksymalnej nie testowałem.