Strona główna › Fora › Opinie › Blade, Racer, Travel. Co na początek?
- This topic has 23 odpowiedzi, 5 głosów, and was last updated 5 years, 9 months temu by Pit.
-
AutorWpisy
-
AnonimNieaktywne
Hej
Zwiedziłem już wszystkie salony w swojej okolicy, przymierzałem się do wszystkiego i zastanawiam się teraz między tymi trzema modelami. Każdy w moich oczach ma swoje dobre i złe strony.
Moje za i przeciw:
Racer:
+pozycja za kierownica
+laczki wydają się najszersze ze wszystkich trzech
+wtrysk
-najdroższy w stawce
-podnóżki trochę małeBlade:
+kierownica clip-on
+porządne i wygodne podnóżki
-gaźnik
-sprzęt jest zarejestrowany na sklep, czyli lecą lata bez przeglądówTravel:
+cena i promocja na akcesoria
+wtrysk
-trochę wąski
-rowerowe opony
-podnóżki i dźwignie nie wyglądają na solidneMotocyklem mam zamiar jeździć w proporcjach 50/50 miasto/małe wycieczki. Mam zamiar jeździć raczej drogami lokalnymi, wiec licznikowe 90 mi wystarczy. Docelowo z jakimś kufrem centralnym i plecaczkiem.
Według mnie moto różnią się głównie silnikami, ale dobrze byłoby poznać opinie kogoś, kto przejechał trochę na którymś z tych sprzętów (najlepiej tez z plecaczkiem i bagażem).PrzemysławUzytkownikBlade to zongshen więc jakościowo dobry sprzęt. To że ma gaźnik to niekoniecznie wada. Porównać go można z rometami z-one bo to chyba w zasadzie starsza wersja tych mororków.
Travel to kopia starej ybr i stąd takie a nie inne opony. Jest wąski i lekki więc w mieście jak znalazł. Na wycieczki też się pewnie nada jeśli prędkości rzędu 80-90 ci nie przeszkadzają. W zasadzie spora większość chińskich 125 jeździ tyle.
Jeśli planujesz montaż kufra to upewnij się że będziesz miał na czym go zamontować. Travel ma bagażnik z tyłu więc nie będzie to problemem. Racer i blade bagażnika nie mają i trzeba będzie szukać stelaży do nich.
bswUzytkownikA ja bym wybrał Racera (a może nawet RZta) – fabryka Kiden/Tayo to czołówka podobnie jak Zongshen. Silnik TYS – to udoskonalony silnik z J123, wzorowany na Hondzie CB.
A na podnóżki można nałożyć gumy.Modele z tej fabryki również sprzedaje Zipp (VZ-6 i CafeRacer) co gwarantuje popularność czyt. dostęp do części.
Kufer nie każdemu potrzebny. Ja u siebie z premedytacją pozbyłem się fabrycznego wspornika.
Blade to już trochę staroć i mało popularny…
AnonimNieaktywneWłaśnie w Bladzie martwi mnie, że wypadł z oferty i może być problem z serwisem.
Junak wszedł też na 2019 więc powinno być lepiej. O uchwyty pytałem sprzedawcę. Podobno można jakieś dostać.
Do RZ się mierzyłem i trochę krótki mi się wydawał, a do tego Racer ma chyba lepsze amortyzatory z tylu do jazdy z plecaczkiem.
Pytanie jak z tym silnikiem. Domyślam się, że żaden nie ma filtra oleju (to w sumie nie jest wada). Ten w Blade to podobno kopia Piaggio.
Mały offtop: można samemu wymieniać olej na gwarancji?jas13GośćCo to znaczy, że „lecą lata bez przeglądów”?
Olej można wymieniać i w warsztacie i samemu. Jeśli chcesz zachować gwarancję, to musisz mieć wbite przeglądy gwarancyjne, bez tego z gwarancją może być ciężko.PrzemysławUzytkownikJeśli pasował ci najbardziej racer to kupuj bo w tej cenie to fajna maszyna.
Zongshen chyba współpracuje z piaggo.
Większość 125 w tym budżecie nie ma filtra oleju.
Na pewno keewaye rks,rkv i tx mają papierowy filtr ale to już droższe maszyny. Ponoć rks sport jest już wygodniejszy dla wyższych plus dodatkowo ma centralny amortyzator z tyłu ale jego cena ma wynosić 7200 więc więcej niż takie junaki.
Filtr zwiększa odstępy między wymianą oleju.
By utrzymać gwarancje będziesz musiał robić przeglądy na których i tak będzie wymieniany olej(albo i nie bo i takie rzeczy niektóre pseudoserwisy odwalały).Tak poza tematem to czy przypadkiem te junaki nie mają liczników zerżniętych z keewaya rkv? Na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie.
bswUzytkownikJeśli pytasz o wymienny filtr oleju to taki jest tylko w klonach Suzuki (Keeway).
Olej możesz sam wymienić – plomby nie ma. Ale aby utrzymać gwarancje musisz dokonywać okresowych przeglądów i otrzymać pieczątkę w książeczce gwarancyjnej. Cena przeglądu waha się w zależności od punktu od 150-300 pln. Różna jest też częstotliwość przeglądów – zależna od dystrybutora.
IMO to jest takie frycowe na którym sobie dorabiają dealerzy.
Niektórzy aby utrzymać gwarancję dogadują się z „autoryzowanym warsztatem” i kupują wpis. Inni z premedytacją olewają gwarancje i serwisuja samodzielnie.codriveUzytkownikJak Masz zamiar jeżdzić z plecaczkiem i kufrem to Keeway TX. Kufer jako oparcie dla plecaczka. Może być całkiem wygodnie w miarę ale to musi ocenić pasażer.
AnonimNieaktywneTX mi nie podchodzi za bardzo. Wiem ze jest duży, ale za blisko mu już do enduro.
Jeżeli chodzi o „lata bez przeglądów” to o ile dobrze się orientuje, to nowe moto ma takie same zasady jak nowy samochód (mówimy oczywiście o przypadku, gdy to my go pierwsi rejestrujemy). Czyli przeglądy najpierw do 3 lat, potem za kolejne dwa i potem co roku. Ten Blade, którego mam na oku stoi jako nowy w salonie, ale już zarejestrowany. Najpewniej na ostatnia chwile przed wejściem przepisów euro4.e46GośćJak Jesteś cierpliwy, to poczekaj na Benelli TRK w wersji 125. Mnie interesuje odmiana 250, ale z filmiku wynika, że w sprzedaży będzie dostępny dopiero za pół roku. Nie wiem, co Benelli cuduje z tymi motocyklami. Wożą je po różnych wystawach, a sprzedaż odwlekają, mamiąc potencjalnych klientów jakimiś terminami z czapy.
e46GośćbswGość@nemo To odpuść sobie tego Blade’a. TX faktycznie zbyt endurowaty.
TX ADV fajnie się prezentował – ale go niestety nie ma.@e46 to tak jak z TX ADV – też go pokazywali wszędzie, ale jak go nie było tak nie ma:
AnonimNieaktywneTX ADV byłby idealny, gdybym mógł go gdzieś kupić 😛
Do zestawu wpadły jeszcze dwa modele. Trochę skrajne, ale myśle, że warto wziąć je pod uwagę:
Junak 126
Nowa wersja ma wałek, tylko pytanie jak z reszta.
Keeway RKS
Wersja zwykła (ze sprężynami z tyłu) kosztuje niewiele więcej od Racer-a. Tylko czy warto.
Problem leży też po stronie wyboru salonu. Jestem z Wrocławia i patrząc na wybór modeli i ilość samych dealer-ów czuje się jakbym mieszkał pośrodku niczego.
Staram się kierować zasadą dosyć często tutaj przytaczaną (nieważne co, ważne gdzie). Może jest ktoś z Wrocławia i może coś polecić (bądź odradzić).AnonimGośćA może coś firmowego zamiast ulepa z Chin z naklejką romet, junak, Zipp itp.
Nowe modele będą od połowy kwietnia dostępne. Marka światowa, prawdziwy serwis i gwarancją.AnonimGośćPrzemysławUzytkownikNa pewno warto poczekać na te symy o ile @nemo bierze pod uwagę wydanie około 9-10 tys.
W budżecie do 7 tys rks to bardzo fajna opcja. Junak też nie wydaje się zły. Ważne by trafić na dobry sklep który zrobi porządnie przegląd zerowy.
W przypadku syma też trzeba będzie na dobry serwis trafić. Nie ważne czy chiński, indyjski , koreański czy tajwański ważne czy przypadkiem nie kupiony od polskiego janusza albo innego mirka xD.bswUzytkownikCo do „salonu” to niestety wszędzie jest podobnie… Chińskie motocykle to towar niszowy i nie ekskluzywny – zatem jest jak jest…
RKS jest ładny ale mały – niski. Jak masz więcej jak 178 to odradzam. Jeśli mniej to jak najbardziej. Keeway to taka „chińska klasa premium”. :-]bswUzytkownik126 to Fosti – fabryka nieco niżej stojąca w rankingu od Kiden czy Zongshen. Ale daje radę – sam się kiedyś zastanawiałem nad Fosti (Romet RX). Z tym że wygląd/detale są IMO bardziej tandetne niż w Kidenie/Tayo – chociaż porównywalne z Travelem…
PrzemysławUzytkownikMoże i wszędzie jest podobnie ale jednak maszyny od jednego sprzedawcy potrafią się co chwile psuć a od innego jeżdżą bezproblemowo. To samo z ewentualnym usuwaniem usterek. Jeden serwis odwali fuszerke albo będzie twierdził że wszystko jest w porządku a inny usunie usterkę bez zająknięcia.tam
Bo ja wiem czy chińskie 125 to u nas niszowy towar. U mnie w okolicy to raczej o markowych można tak powiedzieć. Markowe 125 jakie u siebie widywałem mogę na palcach policzyć i jak już się trafiają to jest to albo jakaś stara używka albo coś pokroju hondy cb125f albo skuter. Za to chinole widuje wszędzie.
AnonimNieaktywneMam 183 wzrostu. Może faktycznie RKS będzie za mały (szczególnie jak dojdzie plecaczek).
Co do salonów to np. salon Junaka we Wro i było pozytywnie. Obsługa super i opinie ma niezłe. Byłem też w Visatex, ale dobrego wrażenia nie zrobili. Opinie też maja mieszane. Może ktoś tam kupił i serwisuje moto i może coś powiedzieć?PrzemysławUzytkownikJa przy podobnym wzroście jeżdżę keewayem rkv który jest niższy od rks. Za mną miejsca na plecaczek sporo tylko plecaczka brak. Kolana mi się w przetłoczenia nie mieszczą ale mi to jakoś nie przeszkadza. Jak masz możliwość to możesz się przymierzyć do niego, najlepiej z plecaczkiem. Jak okaże się za mały to niestety żaden z keewayów ci nie przypasuje bo jak pisałeś tx nie pasuje ci bo to enduro a na tx adv nie wiadomo ile jeszcze trzeba będzie czekać.
bswUzytkownikTeż mam 183. Kolega z z pracy zakupił RKSa (za moją wskazówką) – ale on jest niski. Przy okazji miałem okazję sobie nim pojeździć. Cóż – na moim J123 jest dla mnie dużo wygodniej. Dlatego polecałem Kidena/Tayo – Racer/RZ to niejako następca J123.
jas13GośćRKV jest porównywalny z RKS, na papierze jest RKS ma 1cm niżej siedzenie, w praktyce nie ma różnicy, trzeba usiąść i się przymierzyć, z Keeway-a zawsze zostaje KSL.
Jak chcesz z plecaczkiem to rozważ Bartona B-maxa, ewentualnie używanego Downtown-a. Maxi skuter pod względem komfortu może być lepszym pomysłem niż mały motocykl.PitGośćCo do komfortu to fakt. Sam zmieniłem J123 na Downtowna. Pod względem wygody dla dwojga bez porównania.
-
AutorWpisy