Strona główna › Fora › Opinie › Daelim Daystar VL 125 › Porady. › Odpowiedz do: Porady.
Ksenony.
No i wreszcie dotarły Biksenony do mnie.
Montaż.
Przetwornica wysokiego napięcia oraz przekaźnik pięknie mieszczą się pod bakiem. Kabla zasilającego od żarówki do przetwornika w zupełności wystarcza.
Ciasno robi się w reflektorze. Nie ma mowy aby tam zamontować jakikolwiek przetwornik typu slim bo nawet nie starcza miejsca na przekaźnik. Trzeba trochę zrobić porządek i usunąć mocowania kabli do reflektora.
Reszta banał TYLKO.
Za pierwszym razem działało znakomicie.
Ale jak to bywa po zmontowaniu już przestało.
W czym rzecz:
Przetwornica do ksenonów pobiera dość spory prąd do rozruchu żarówki, potem bardzo mało.
Jak nie mamy wystarczająco naładowanego akumulatora światła nie zapalą się.
Nawet jeśli wyłączymy światła zapalimy silnik dodamy gazu i spróbujemy odpalić nic to nie da.
W trakcie nieudanego rozruchu lampy wewnątrz bańki osadza się ciemny nalot. To powoduje że prąd rozruchu potrzebny jest jeszcze większy.
Podsumowanie.
Wróciła z powrotem zwykła H4.
Wiem że akumulator już słaby ale jak pomyśle że z tego powodu nie będę miał świateł w ogóle nawet kiedy kupie nowy akumulator a on przypadkowo się rozładuje to wolę nie mieć tak zawodnego oświetlenia.
Został mi zestaw na dwie lampy może zamontuje lightbary i tam to wykorzystam, lub podejmę 2 próbę z nowym akumulatorem.
Tak więc słaby akumulator = brak ksenonów. 🙁