Yamaha N-MAX jest jedną z najciekawszych propozycji na markowy skuter 125. Z kilku powodów. Najważniejszy z nich to możliwość rozprostowania nóg podczas jazdy. Poza N-MAX’em i Burgmanem jest bardzo niewiele motocykli pozwalających zająć tak relaksującą pozycję. To dlatego, że cała masa chińskich skuterów wzorowała się na modelu X-MAX, który nie ma aż tyle miejsca na nogi, jak właśnie w N-MAX’ie. Naturalnie, ciągła jazda z wyciągniętymi nogami też nie jest super przyjemna, szczególnie w mieście, ale gdy już mamy do pokonania 20 kilometrów to warto od czasu do czasu zmienić kąt kolana. To naprawdę dodaje przyjemności z jazdy i relaksuje. Mierząc ponad 180cm czujesz się mega komfortowo, a to też za sprawą zadupka, który mocno został wypchnięty na tył.
Drugi powód dla którego jest to fajny sprzęt to cena. Pogodziliśmy się już z tym, że markowe miejskie skutery kosztują zwykle ok 20 tysięcy. Nawet Kymco dogania tę cenę, a tu zaskoczenie, Yamaya N-MAX kosztuje 13 500, i w tej cenie mamy ABS.
Trzeci powód to serwis. Yamaha cieszy się opinią dobrych serwisów. Wiadomo, zawsze trafi się czarna owca, ale porównując serwis Yamahy do serwisu Rometa lub Junaka, to jest to niebo a ziemia. To z prostej przyczyny. Romety, Junaki i inne marki, często sprzedaje się w sklepach w których rolę serwisanta pełnią przypadkowi ludzie z sezonowej łapanki. Nie krytykujemy tego, bo czasami jest to jedyna możliwość aby utrzymać się na trudnym rynku motocyklowym. Polskie przepisy też nie ułatwiają tego, ale wracając do serwisu Yamahy, to pracują tam ludzie, którzy są zatrudnieni cały rok, a zimą gdy jest mniej pracy odbywają szkolenia z napraw instalacji wtryskowych, To doświadczenie zbierają już od kilku lat – i za to płacimy kupując markowy motocykl. Gdy firma zainwestuje w pracownika, to stara się go utrzymać. Tymczasem serwisy chińskich sprzętów, pracownicy tak naprawdę dopiero wchodzą w erę wtrysków.
Trudno doszukać się wad w tej Yamaszce, niektórzy może pomyślą że, mocy mógł by mieć więcej. Nie nazwał bym tego wadą. Mimo iż mamy „tylko” 12 koni, rozwiniemy bez problemu upragnione 90km/h, aby jechać razem ze wszystkimi uczestnikami ruchu pozamiejskiego, a v-max to 125km/h! To za sprawą lekkiej ramy. Całość waży tylko 127 kg, to naprawdę świetny wynik. Na wyposażeniu silnika mamy coś co z osobówek znamy pod nazwą V-TEC od Hondy, lub VVT-I od Toyoty. Mowa o zmiennych fazach rozrządu. Działa to w ten sposób, że przy większych obrotach silnika, zawory mocniej się otwierają, dostarczając więcej mieszanki paliwowo powietrznej. Można też przyczepić się, do tego że schowek nie pomieści 2 kasków. Zabranie świeżo zbajerowanej korpo-pracownicy, na rundkę po mieście, może być utrudnione. Trzeba dodatkowy kask trzymać w szafce pod biurkiem aby być gotowym na romanse.
Wymienione argumenty powodują, że z N-MAX jest naprawdę sensownym wyborem przy zakupie 125-tki.
Dane techniczne:
Moc w kW Moc maksymalna liczona w kilowatach | 9 |
Moc KM Moc maksymalna liczona w koniach mechanicznych | 12.24 |
Waga Masa własna pojazdu, z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego | 127 |
Stosunek mocy do wagi kW/kg Liczba kilowatów przypadająca na jeden klilogram. Czytaj więcej ... | 0.071 |
Spalanie Średnie zużycie paliwa, podane w litrach na 100 km | |
Rodzaj zasilania Gaźnik wyregulujesz śrubokrętem, wtrysk (komputer) wyregulujesz tylko w serwisie. Jednak wtrysk nie wymaga częstych regulacji. Czytaj więcej ... | Wtrysk |
Liczba zaworów na 1 cylinder Silniki 4 zaworowe wykazują się mniejszymi drganiami. Są elastyczniejsze, tzn mają odrobinę więcej mocy w dolnym i wysokim zakresie obrotów. Czytaj więcej ... | 4 (SOHC) |
Rodzaj pracy silnika Określa liczbę suwów w jednym cyklu pracy silnika. Czytaj więcej ... | 4 suwowy (4T) |
Liczba cylindrów 2 cylindrowe silniki są elastyczniejsze i wydają przyjemniejszy dzwięk | 1 Cylinder |
Skrzynia biegów | Automatyczna |
Chłodzenie silnika Silnik chłodzony cieczą jest elastyczniejszy, i lepiej radzi sobie w upalne dni z dodatkowym obciążeniem. Czytaj więcej ... | Cieczą |
Wałek wyrównoważający Silnik wyposażony w wałek wyrównoważający, generuje znacznie mniej wibracji, dzięki czemu motocykl się nam nie rozkręca a jazda jest dużo przyjemniejsza. Czytaj więcej ... | |
Prędkość maksymalna licznikowa | 125 |
Prędkość maksymalna GPS | |
Prędkość przelotowa To prędkość na najwyższym biegu, przy średnich obrotach silnika. Do spokojnej, nienerwowej, jazdy w trasie. | 90 |
Wysokość siedziska Porównaj z wysokością swojej nogi. Niski człowiek na wysokim siodle, ma problem z postojem na czerwonym świetle. Mając nogę wyprostowaną powinieneś oprzeć całą stopę na asfalcie. | 765 |
Szerokość Im mniejsza szerokość tym łatwiej jest przeciskać się między samochodami w korkach. Wartość podana w mm. | 740 |
Długość Porównaj długość z innymi modelami, aby mieć pogląd co do wielkości motocykla | 1 955 |
Rozmiar opony przedniej Im większe koło i większy profil tym jazda jest bardziej komfortowa | 110/13 R13 Sprawdź cenę tego rozmiaru w sklepie |
Rozmiar opony tylnej Im większe koło i większy profil tym jazda jest bardziej komfortowa | 130/70 R13 Sprawdź cenę tego rozmiaru w naszym sklepie |
Wiktor
Bardzo dobry motocykl/ skuter. Robiłem nim dystanse po 500 km w trasie, 300 km, 280 km, 200 km. Znosił je dobrze. Prędkość przelotowa 85-90 km/ h – praca silnika spokojna. Dotąd zrobilem 18000 km / 10 mc. Przy przegladach jedynie standardowe czynności, bez istotnych awarii i dodatkowych kosztów napraw. Dodałem sakwy boczne z decathlona – da się zamocować taśmami sciągającymi a tylne miejsce może posłuzyć jako dodatkowy bagażnik – ja przykryłem bagaż brezentem i umocowałem go do tylnej ramy i bagażnika. W ten sposób pojechałem 200 km pod namiot. Istotna jest dla mnie owiewka, Yamaha sprzedaje podstawową wersję bez tego, gdy brałem zastępczy motocykl na czas przeglądu (bez owiewki) jazda 80-90 km/h była torturą.
Nie warto kupować od Polaczków używanych egzemplarzy – bo ponoć czesto sprowadzają powypadkowe egzemplarze i po dobrej naprawie sprzedają je jako uzywane z małym przebiegiem. Zrobiłem ten błąd ale na razie motor spisuje się dobrze. Piszę „Polaczki” bo jest część naszych rodaków którzy tak właśnie cwaniaczą.
Iii
A ty to kto szwab czy rusak
Anonim
Cena Cyni Cuda
Adam
powiedz mi jaki orginalny akumulator w nim powinien byc symbol ile ah bo tez kupilem od polaczkow i chyba jest podmieniony z góry dziekuje
Anonim
Sorry nie odwiedzalem strony dawno stad brak odpowiedzi. Najlepiej sprawdzic w serwisie yamahy, czegolow. nie znam. Jak sie dowiaduje zima albo przed nia, jak sie nie jezdzi warto doladowac, mnie to zrobili fachury w `yahama liberty motors
`pozdrawiam
Bunsen
Ujeżdżam N-maxa od 2 miesięcy. W tym czasie przejechałem ok. 3000 km. I mogę z całą stanowczością stwierdzić, że to świetny motor. W mieście spisuje się rewelacyjnie, a i w trasie się sprawdza. Dynamika super. Przelotowe 100 kmh nie stanowi problemu, a dystans 300 km nie robi wrażenie na maszynie ani na kierowniku. Vmax to liczników 115, wg GPS ok 109.
I tak w skrócie
Zalety::
– pozycja kieriwcy – duzo miejsca, nawet dla wysokiego kierowcy
– Przyspieszenie
– Wyważenie
– Zwrotnosc
– Jakość wykonania
– Zużycie paliwa- jeżdżąc bez szaleństw 2,2 jest do osiągnięcia. Korzystając z vmax i przyspieszeń, to 2,8.
– niska waga
Jest też kilka wad:
– mały zbiornik paliwa – 6,6l jest ok do latania po mieście, ale w trasie przydałoby się więcej
– brak gniazdka 12V
– schowek pod kanapą mógłby być większy. Wprawdzie mieści mój kask, ale możliwe, że największe integrale ciężko byłoby zmieścić.
– spore wibracje
Podsumowując jest to bardzo dobra opcja dla kogoś kto potrzebuje maszyny do przemieszczania się po mieście, a jednoczesnie do wypraw za miasto.
Adam
Potwornie twarde zawieszenie. Porównując do Kymco Agility, to tak jakby nie miał amortyzatorów. Po krótkiej jeździe testowej bolał mnie krzyż. Może to kwestia mojego wzrostu (ponad 193 cm), może dość małych kół (13″), ale coś jest nie tak. Przy podmuchach wiatru też robi się nieprzyjemnie.
Podobno można zmienić amortyzatory na jakies lepsze. Jednak przy już stosunkowo wysokiej cenie, nie chce mi się w to bawić.
Ale na plus oczywiście bardzo duża dynamika – na światłach ruszał pierwszy, nawet z lepszymi samochodami. Silnik super. Dużo miejsca na nogi, dobre hamulce. Elegancki wygląd.
Generalnie kupiłbym go, gdyby nie to zawieszenie. Podejrzewam, że jakby jeździć nim tylko po równej jezdni było by ok. Ale tu nawet progi zwalniające były problematyczne… Kymco przejeżdża je przy 40 kmh bez porównania łatwiej, niż Nmax. Dla mnie niestety spore rozczarowanie, bo po tuż ruszeniu pomyślałem „Łaaał”. Tak ładnie przyśpiesza. 🙂
W każdym razie polecam przejechać się, żeby sprawdzić. Może ja przesadzam. Wcześniejsze opinie były raczej pochlebne. Jazda próbna to żaden problem – w salonie Yamahy (Uhma Bike w Warszawie) bardzo miła obsługa, dostałem nowy skuter do testów, jeden podpis i można jeździć. Pod tym względem super i polecam ten salon.
Fred
Posiadam ten skuter już pół roku ,faktycznie zawieszenie jest mega twarde ,wszystko idzie w kręgosłup. Od 2 mc mam bol korzonków ale chce się jeździć
Krajan
Mam ten skuter od 3-ch miesięcy (przebieg tylko 1460 km).
Wszystko jest OK (przyspieszenie, spalanie, itp) ale martwi mnie jedna rzecz W TRAKCIE ŁAGODNEGO PRZYSPIESZANIA SŁYCHAĆ DZIWNY I DŹWIĘK (taki „klekot” jak by nie było podłączonego filtra powietrza). Po ustabilizowaniu prędkości on zanika. Serwis w Poznaniu orzekł: „ten typ tak ma” – skutek wyśrubowania mocy silnika z małej pojemności.
Z opinii na forach była mowa: zaletą skutera Yamaha nmax 125 jest „cicha praca silnika”.
A zatem: jaka jest prawda o głośności pracy silnika Yamahy nmax.
Pozdrawiam.
Krajan
Paweł
Miał być Junak M12 Vintage, ale po analizie za i przeciw doszedłem do wniosku że biegi przy tej pojemności (w moim wieku szuka się wygody) to nie do końca dobre rozwiązanie. Więc padło na skuter.
Właśnie w poniedziałek nabyłem nmaxa i przez dwa dni pomimo chłodu zrobiłem po mieście 100 km.
Jestem tak mile zaskoczony dynamiką tego skutera że na każdych światłach szukam wzrokiem kogoś kto zechce się ze mną ścignąć. Naprawdę skuter przyspiesza bez żadnego wahania. Odkręcam manetkę i już mnie nie ma. Coś pięknego.
Nie mam doświadzenia na innych skuterach (tyko na elektrycznym) więc nie wiem czy jest twady czy nie, ale wydaje mi się że jest ok. Wmirę pewnie sie prowadzi. Jednak fakt koła mogły by być większe. Prawdą jest też wrażliwość na wiatr. Mam zamontowaną wysoką szybę – być może ma to jakiś wpływ. Choć to raczej boczny wiatr daje takie odczucie.
Silnik jest raczej cichy jak na skuter.
Na razie jest super.
TJ
Rozważałem nmax-a i bardzo mi się podoba. Ale jestem w trakcie robienia kat. A, więc kupiłem do szkolenia motocykl z biegami. Jeżeli jest to zakup na dłuższy czas lub docelowy, to na pewno świetny wybór! A biegi dobrze się zmienia mimo dojrzałego już wieku 😉
Paweł
Mam kat. A i w młodości jeździłem na motorze (nie jednym) i posiadałem motor – zaczynałem w 87 roku od Ogara 😉 Dokładnie wiem jak to wygląda i dlatego taki wybór. Po prawie 30-tu latach przerwy postanowiłem posmakować jazdy na skuterze. Nie wiedziałem czy mi się spodoba dlatego nie inwestowałem w coś większego. Teraz wiem że to jest to i nie żałuje wyboru. Myślę że pośmigam sezon lub dwa syn też nabędzie doświadczenia i zakupie coś o większej pojemności – 400-500ccm w skuterze to jest na tą chwilę mój cel.
rawla
Spokojnie Paweł. Ci młodsi zrozumieją to dopiera za 30 lat 😀
Paweł
Pewnie tak. Każdy ma swoją drogę. Mam kuzyna który zaczynał od skutera. Teraz jeździ na dużym turystyku i gdybym mu zaproponował nawet największy skuter to by mnie pewnie psem poszczuł
Sa lub Sa500
Skuter na miasto dobra opcja, lepsza niż te biegówki no ten ładny nawet. Ale wiesz skuter to akurat nigdy nie będzie dla mnie, za 30 lat to raczej jakiś diavel. Lubię jak warczy z wydechu.
bsw
@Sa nudny jesteś…
Za 30 lat sobie nie powarczysz bo spalinowe pojazdy będą zakazane. Nawet sam nie popierdzisz bo mięso też będzie zakazane…
Sa lub Sa500
Bsw nie martw się, elektryki też lubię za ich kopa, nawet bym się skłaniał bardziej za takim.
Forza125
Piszesz o sobie jakbyś miał co najmniej 75 lat i był w kiepskiej formie jak na ten wiek. Żenada. Kupiłeś miejski skuterek i chyba na siłę szukasz usprawiedliwienia wyboru (po co?) że to nie motocykl. Sam opis twoich doznań sugeruje że doświadczenie z motocyklami masz praktycznie zerowe, a mentalność 17 latka „ściganie się na światłach” Dorośnij.
Sa lub Sa500
Nie nie, czemu, kolega in my opinion zrobił dobrze, skuter chociaż że dla mnie to taki kibel na kółkach to i potrafi wygląda, zwłaszcza te maksi skutery i napewno w wersji 125 mniej męczący bo nie trzeba tak wachlować tymi biegami, maneta i ogień. No i pozycja za sterami wygodniejsza. Co kto komu pasuje.
Paweł
Forza125 – potrafisz czytać ze zrozumieniem? Może przeczytaj mój wpis jeszcze raz lub dwa.
Paweł
Właśnie przeskoczyło mi dziś 1000 km. więc jakieś tam pierwsze wnioski mogę już mieć. Może nie dużo, ale w krótkim czasie i w mało sprzyjających warunkach.
Skuter kupiłem z przebiegiem 2700 km. – z salonu Yamahy. Był po serwisie olejowym. Czyli wsiadać i jechać. Tak też uczyniłem. Po przejechaniu w/w dystansu jak na razie bez problemu. Odpala na zimno (po tygodniu stania) jak i na gorąco dokładnie tak samo. Kto miał do czynienia z pojazdami z PRL-u ten wie o czym piszę. Więc już jest dobrze. Martwi mnie tylko brak kopniaka.
Teraz sama jazda. Trochę z początku nakręciłem się tym że jest bardzo dynamiczny na starcie – jest dalej i to mi się bardzo podoba. Naprawdę bez stresu można się wepchać na czerwonym przed samochody i być pewnym że nikogo nie spowolnimy. Super!
Dziś zaplanowałem 150 km. poza miastem – z założeniem że się nie zatrzymam. Nie dałem rady! Wytrzymałem trochę ponad stówkę. Raz – kręgosłup. Dwa – dupa zaczęła drętwieć. Trzy – zakurzyć musiałem Cztery – to suma zdarzeń – moc/waga kierownika/wiek/wiatr/odległość/palić się chciało spowodowały że pomimo jakiś tam „niedogodności” bardzo polubiłem ten skuter. Polubiłem, ale na bezstresowe wypady poza miasto jednak troszkę mały. Wiatr bardzo nim szarpie. No i ta złudna moc! Jak masz z wiatrem to bez problemu do 110 przyspieszasz (mam wysoką szybę), ale trafiło mi się wyprzedzać panią jadącą małym autkiem około 90 km/h i dobrze że była długa prosta …! Wiatr zmienił kierunek? Tak nagle? Trzeba to mieć na uwadze że poza miastem „proporcje” się zmieniają. Jak to przyswoimy to taki skuter będzie ok.
Paweł
Ten post powyżej to ja. Tylko nie mogłem się wczoraj zalogować więc poszło bez logowania.
Zapomniałem jeszcze dodać że miałem ostre awaryjne hamowanie przed „zawianym” pieszym. Jechałem około 70 km/h i jak gościa ściągnęło z pobocza to odruchowo zacisnąłem obie klamki. Byłem pewien że czeka mnie walka o pozostanie w pionie! Nie musiałem walczyć. Skuter nawet lekko się nie uślizgnął – idealnie wyhamował. Byłem w szoku! Zaczeło mi tylko coś „bzyczeć’, ale po 2-3 sekundach ustało i jak ruszyłem było wszystko było ok. Dojechałem do domu i żadna awaria się nie wyświetliła i silnik pracował prawidłowo.
Anonim
No masz ABS na obu kołach 🙂 Ja na swoim mam zrobione 50 km, więc rzetelnej opinii dać nie mogę. Z tego co zauważyłem :
-przede wszystkim do miasta (i tak docelowo będę go używał) , bo fakt przy 90 km/h, są turbulencje na kasku, ale większej owiewki zakładał raczej nie będę, bo to nie jest motor turystyczny 🙂
– ktoś tam pisał o zmianie dźwięku silnika – bo tam jest VVT
– hamulce super, ABS działa fajnie, przy ostrym hamowaniu zachowuje tor jazdy
– stabilizacja toru jazdy, czy jak to się w skuterze nazwa super, znajomy chciał postawić na koło i się na dało 🙂 oczywiście można wyłączyć – ale po co
– faktycznie troszkę twarde zawieszenie, ale ja tak lubię 🙂 jak się wybiorę w dłuższą drogę, to zobaczę czy to jednak wada
– system bez kluczykowy – już mi się podoba, przy krótkich dystansach – mega wygoda
– paliwo to chyba wącha, bo prawie nic nie ubyło 🙂
– dość duży bagażnik pod siedzeniem, jak sobie do sklepu pojedziemy na małe zakupy to raczej powinno się wszystko zmieścić
– fajne światła, ledowe dobrze świecą, a na długich to w ogóle. Nawet nie wiedziałem, że tak daleko mogą świecić światła w pierdziawce 🙂 ale w okresie młodości jeździłem WSK, i komarami , więc nie wiem czy się liczy 🙂
Minusy :
– nie wiem czy inne skutery to mają, bo to jest mój pierwszy „motocykl” w wieku 35 lat, ale chciałbym mieć chociaż delikatnie podświetlane te przyciski, jak i koło to do odpalania, czy tylko mi tego brakuje ?
Reasumując :
Pojechałem do Hondy bo chciałem PCX, było zamknięte. Pojechałem do Yamahy i był dostępny ostatni egzemplarz w kolorze czerwonym – kupiłem . I w sumie nie żałuję, a to przez to, że Yamaha ma tarcze na przodzie i tyle i ten ABS działa na obu kołach, i byłem w szoku jak to działa. Honda ma chyba bęben na tyle i tam ABS nie działa.
Pewnie jakbym kupił inny skuter też byłbym zadowolony, ale teraz sądzę iż to był spontaniczny wybór to jednak trafiony.
Marcin
Siemanko, widzę że kolega kupił mniej więcej w tym samym okresie co ja. Ja koniecznie chciałem w kolorze Phantom Blue ale nigdzie w Wawie już go nie było (w sumie chciałem rocznik 2021 bo na 2022 miało sie czekać i cena 1 000 zł więcej a żadnych zmian w skuterze nie wprowadzili. Znalazłem ten kolor i ten rocznik w Słupnie pod Płockiem, skuter kupiłem przez telefon i właściciel mi go podrzucił po około 2 tygodniach, tak się z nim umówiłem żeby nie płacić 300-400 zł za transport. Nmaxa kupiłem bez wcześniejszej jazdy próbnej, byłem tylko na Połczyńskiej zobaczyć i już nie potrzebowałem więcej (mokro na minusie było więc nie chcieli dać na jazdę próbną 🙂 ) Również brałem pod uwagę pcx ale wizualnie mi sie on nie podoba, jakis taki dziwny zwis ma ten przód i od razu go skreśliłem. Tak jak piszesz mój wybór też był spontaniczny ale również nie żałuje, mam nadzieje że to sie nie zmieni.
A co do samego skuterka moje spostrzeżenia po 100 km. Będę trochę porównywał do mojego pierwszego skutera Suzuki Address z 2015 r.
1. Jest twardy.
2. Dużo lepiej sie prowadzi przez środek ciężkości w innym miejscu niż w Suzuki.
3. Jest większy i cięższy, to czuć przez co lepiej sie prowadzi. W suzuki boczny wiatr powodował, że musiałem się przechylać.
4. Opony tutaj robią różnicę, grube w porównaniu do Suzuki lepsze czucie w zakrętach i na mokrym.
5. Tylny hamulec tarczowy, to przemawiało do mnie głównie w porównaniu do pcx. Poprzednim skuterem jeździłem cały rok (w zimie też) i zawsze po zimie bęben i środek był zarypany tak że koło się ledwo kręciło i siła hamowania była słaba pomimo regulacji sprężyną. A jak tył wpadł w poślizg to juz kaplica była, zaliczyłem chyba z 2 wywrotki przez to że tył wpadł w poślizg, (dodatkowo 2 razy mi wymuszono pierwszeństwo i bok tez był). Dlatego ten tylny hamulec dla mnie ma duże znaczenie. Starym skuterem jeździłem tylko po mieście (37 k w 6 lat ) i ten też do tego kupiłem. Może kiedys gdzieś dalej się nim wybiorę, zobaczymy.
6. System bezkluczykowy, muszę się do niego przekonać, mam bramę w garażu na pilota i zawsze muszę się zatrzymać aby pilot z kurtki wyjąć, w starym sobie latał przy stacyjce i nie było z tym problemu.
7. Bagażnik pod siedzeniem nie jest taki duży ale i tak planuję kufer (39 l) na nim założyć.
Skuter masz na dotarciu zakładam, ja staram się nie więcej niż 60 km/h jechać co w Wawie trochę męczy innych uczestników drogi :/. 1600 Km ten okres do dotarcia ciężko będzie przeboleć :/. Mam pytanko do Ciebie czy udało Ci się zmienić aby zużycie paliwa pokazywało w l/100 km? Kurde nie doszedłem do tego jak to zrobić.
Pozdro
Marcin
edit.
Człowiek pisze pewne rzeczy a na YT jest jak to zrobić. Po kłopocie.
maniek
mam 70-dziesikę czy proponujecie mi kopno tego skutera.
Sa lub Sa500
Diavel pod ten wiek akurat, ewentualnie jakiś fajny harley
Anonim
Akurat Diavel to jest głupi pomysł
Anonim
Osz kurka, to Diavel wychodzi w pojemności 125?
Ja proponuję skuter na trzech kółkach, piaggo? Znajomy ma i sobie chwali, a w tym wieku nie ma żartów.
Anonim
Sa jak zwykle proponuje 500+
jas13
Jeśli mowa o wieku, to raczej skuter albo cruiser, nie trzeba wysoko nogi podnosić 🙂
Przejdź do punktu sprzedaży usiądź, jeśli jest taka możliwość skorzystaj z jazdy próbnej.
Z ciekawych Honda PCX, Kymco X-town
Wojtek_adv
Trudno mi cokolwiek proponować. Nic nie napisałeś o swoich doświadczeniach motoryzacyjnych. Mogę tylko się domyślać, że wcześniej nie jeździłeś na motocyklu i się zastanawiasz czy warto spróbować. Niektórzy mają więcej lat i prowadzą aktywnie samochody, nawet ciężarowe. Jeżeli sam jeździsz samochodem to „ulicę” znasz i
w moim odczuciu nie ma przeciwwskazań zwłaszcza na skuter. Dwa kółka to jednak coś innego i warto wcześniej pojeździć bocznymi drogami aby poczuć maszynę zanim wjedzie się w miejski ruch.
Anonim
Ja bym tak nie napisał jak wyżej. 70 lat to teraz są bardziej ogarnięci ludzie i mają więcej energii niż dzisiejsze pokolenie 20 latków .
Nie widzę żadnych ograniczeń.
Ziut
Czy ktoś montował wysoką szybę owiewkę (635 mm) na N MAX 2021? Jakie wrażenia?
Krajan
Ja zakupiłem taką szybę https://pl.aliexpress.com/item/4000773432460.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.4f715c0fAjuc9W. Właściwie to przez pomyłkę zakupiłem 2 szt i teraz mam 1 zbędną przyciemnioną. Szyba, po zamontowaniu na skuterze wygląda dość efektywnie, posiada logo nmax, jakość wykonania b.dobra. Wyróżnia ją mała szerokość mająca duże znaczenie na oddziaływanie wiatru w czasie jazdy. Jeżeli jesteś zainteresowany to mogę ją odsprzedać w cenie 100 zł – szyba jest nowa, nie instalowana na skuterze, w kpl są także dedykowane do nmaxa śruby montażowe.
Ziut
Pasuje do N MAX 2021? Jakiej jest wysokości?
Krajan
pasuje na pewno do nmax 2020 – Z fotografii ofertowej nmax 2021 wynika, że przody tych pojazdów się nie różnią a tym samym mocowanie powinno pasować. Wymiary szyby są pokazane pod adresem jaki podałem w poprzedniej wiadomości.
Wojtas
Czy ktoś może miał przyjemność zamontować zmodyfikowane siedzisko do nmax?
Jestem ciekawy jak to leży, czy pasuje i jest rzeczywiście wygodne.
https://pl.aliexpress.com/item/1005001824946358.html?spm=a2g17.12057483.detail.3.2c487a70ropgAb
Krajan
Ja kupiłem u chińczyka takie coś https://pl.aliexpress.com/item/4001178380787.html?spm=a2g0s.12269583.0.0.25fd512czYvSmS i daje radę. Świetny komfort jazdy (amortyzowanie wstrząsów, nie ciśnie w zadek, absolutny brak twardości siedzenia – luksus w czasie długiej podróży).
Zmodyfikowane siedzisko wygląda super ale i cena „super….”. – ale nie ma gwarancji luksusu długotrwałej jazdy (odciski na du….e)
Oiszak
Mam od 3 lat, oto obserwacje:
Artykuł pisany chyba bez wsiadania na skuter.
Z serwisami to jest tak, że nie dość, że drogo to i bez gwarancji, że dobrze.
Twarde zawieszenie to mit bo wystarczy wymienić opony.
Fakt, że moc ma dobrą i ma dobre odejście spod świateł.
Do jazdy po mieście jest idealny, do jazdy w trasy tylko dla starych kowbojów 😉
Niskie spalanie to fakt, chociaż zależny od stylu jazdy bo może być i duże. U mnie ok 2,2l/100
Ogólnie da się lubić, jest niezastąpiony do miasta.
jas13
Admini mimo szczerych chęci, nie są w stanie każdy skuter/motocykl wziąć na testy, obecnie jest trochę łatwiej, bo przez kilka lat strona wyrobiła sobie markę, ale w początkach jak Dawid dodawał N-max-a do katalogu tak różowo nie było. Co do twardości zawieszenia wszyscy testerzy, czy polscy, czy zagraniczni o tym wspominają, zresztą na forach też często wspominana cecha motocykla, opony miało być tanio, to opony muszą być tańsze. Krótkie skoki zawieszeń i ma się trzymać na zakrętach, to nie może być za miękko. Kwestia serwisów gwarancję możesz dostać na naprawy + na wymienione części, o ile nie są to części eksploatacyjne, natomiast jeśli idzie o koszty, to chciało się markowy, to trzeba płacić 🙂
Inflacja + koszty mediów wyśrubowały cenę roboczogodziny w wszystkich warsztatach (w Wawie za wymianę oleju w aucie krzyczą 200pln robocizny), natomiast jakość usługi to kwestia mechanika, a ci jak się w ASO nauczą to często idą na swoje.