Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
TechnickUzytkownik
To właśnie ta śruba. Tylko zaznacz jej pierwotne położenie/zrób zdjęcie. Jeśli okaże się, że kręcenie nie pomaga to lepiej ustawić ją w pierwotnym położeniu a przyczyny szukać gdzie indziej. Daj znać jak wypadną próby
TechnickUzytkownikTankujesz pod korek? Może to być zatkany odpowietrznik zbiornika. Możesz też pobawić się regulacją ilości powietrza na biegu jałowym. Odkręcaj 1/4 obrotu śrubę na przepustnicy i obserwuj przez kilkanaście sekund pracę silnika przed kolejnym kręceniem
TechnickUzytkownikDzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź. Tak myślałem, że to jednak te zasłonięte przez ramę wkręty jednak po cichu łudziłem się, że do filtra jest prostszy dostęp. Widocznie konstruktorzy na każdym kroku chcieli utrudnić jakiekolwiek czynności serwisowe 😉
TechnickUzytkownikPawllo, ta końcówka przykręcona do plastikowej obudowy filtra to czujnik temperatury otoczenia i właśnie tam powinien być.
Myślę, że Anonim już wyczerpał temat luzów. Ja znacznych różnic nie zauważyłem na tych dwóch ustawieniach ale jeździłem za mało żeby wyciągnąć konkretne wnioski (1500 na liczniku). Niestety pomimo większego luzu zaworowego motocykl sporadycznie ma problemy z odpalaniem ciepłego silnika (zwłaszcza latem) i nie wiem co może być przyczyną – jest to często wymieniana przypadłość tego motocykla.
Panowie, powiedzcie mi którędy uzyskam dostęp do w/w filtra powietrza? Oglądałem puszkę ze wszystkich stron ale nie bardzo widzę jakąkolwiek pokrywkę ze śrubami do wykręcenia..
TechnickUzytkownikNo przecież podałem wartości z serwisówki Haynesa, które pokrywają się z wartościami w japońskich silnikach OHC. Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc o metodzie prób i błędów. Chcesz sprawdzać cykanie stetoskopem?
Moja prośba do producenta o serwisówkę lub choćby podanie najważniejszych wartości – momentów dokręcenia śrub itp. (luzów zaworowych oczywiście również) została zignorowana ale może Ty będziesz miał więcej szczęścia. Daj znać jak uda Ci się coś ustalić. Ja w swoim ustawiam IN:0,08 EX:0,12.
TechnickUzytkownikPrzyjęło się, że silniki 157fmi to kopie Hondy CG i tak jest w istocie – dolna część silnika jest niemal identyczna. Natomiast rozrząd jest już kopią z Hondy CB/Suzuki GS, dla których luzy podawane przez manual wynoszą
IN: 0,08, EX: 0,12 dla Hondy CB
IN: 0,04-0,07, EX: 0,13-0,18 dla Suzuki GSSerwisówka Haynesa chińskich motocykli zaleca dla jednocylindrowych silników OHC wartości luzu IN:0,08, EX:0,15
TechnickUzytkownikPawllo, szczególną uwagę zwróć na dokręcenie śrub. Plastiki mają tendencję do kruszenia się w miejscach na śruby. Do ściągnięcia plastików z baku musisz najpierw wymontować te czarne boczne. Są wsuwane w otwory – wystarczy je mocniej pociągnąć. Zacznij od dołu i posuwaj się w kierunku baku. Do ściągnięcia osłon na baku będziesz musiał wykręcić imitację kratki chłodnicy. Po odkręceniu plastiki musisz wysuwać do przodu aż zejdą z dwóch blaszek na baku.
Do sprawdzenia luzów czeka Cię większa rozbiórka bo będziesz musiał unieść bak paliwa i wykręcić śruby z trójkątnych blaszek, które łączą silnik z ramą.
TechnickUzytkownikPotwierdzam tragiczną jakość plastików w Hyperze. Musiałem rozkręcić praktycznie wszystkie bo od drgań kruchy ABS po prostu pęka. Czeka mnie spawanie i dodatkowe wzmacnianie siatką szklaną i żywicą epoksydową. Drgania też były dość intensywne i odczuwalne jednak po przejechaniu ponad tysiąca kilometrów są jakby mniejsze albo ja się przyzwyczaiłem. Nie mam niestety porównania z innymi modelami. Ogólnie jeździ się przyjemnie jednak trzeba lubić grzebanie przy moto bo japończyk to to nie jest. Kolejną wadą jest bardzo słaby dostęp do pokryw zaworów w celu ich regulacji. Trzeba rozebrać pół motocykla żeby się do nich dostać a okraszone jest to solidną gimnastyką podczas rozkręcania jak i składania z powrotem.
TechnickUzytkownikOdnośnie zaczepów w plastikach. Faktycznie materiał jest bardzo kruchy a ktoś nie szczędził sił przy dokręcaniu. Jeden z nich był już skruszony wcześniej. Dopiero po całkowitym wykręceniu można było zobaczyć jak bardzo zaczep jest poharatany. Jego górna połowa posypała się w drobny mak. Z kolei na drugim widać już delikatną pajęczynkę i z biegiem czasu spotkałby go prawdopodobnie podobny los. Nie zastanawiając się długo wyrzeźbiłem urwaną część z poxiliny a drugi oblepiłem cienką warstwą prewencyjnie.
Zwróćcie uwagę na ten element bo ewentualne wibracje znikające po mocniejszym dociśnięciu kolanami baku to właśnie skutek rozpadających się zaczepów.
TechnickUzytkownikBeniamin na mailu dostałem powiadomienie o odpowiedzi jednak kiedy wchodzę w wątek nie widzę Twojego wpisu. Tak jak pisałem wcześniej – w „tunelu leśnym” udało mi się wyciągnąć 95km/h przy wadze 85kg. Na otwartych przestrzeniach koło 80-90 w zależności od wzniesień, wiatru itd. choć bliżej tej dolnej granicy.
Dzisiaj przystąpiłem do rozbiórki motocykla celem regulacji luzu zaworowego. Zdjąłem plastiki z obu stron żeby mieć dostęp trzech śrub, trzymających blaszkę uniemożliwiającą dostęp do nakrętki zaworu ssącego. O ile udało mi się wykręcić dolną i środkową nakrętkę tak górna jest usytuowana tak niekorzystnie, że nie mogę skorzystać z kluczy nasadowych. Znajduje się praktycznie pod bakiem, który dodatkowo zawija się utrudniając dostęp z boku. Próbując odkręcić kluczem płaskim trochę zjechałem główkę i ostatecznie zrezygnowałem z dalszych prób. Zamówiłem półotwarte klucze, które obejmą cały łepek.
W zdjętych plastikach zauważyłem przewody schowane w czarną kieszeń. Okazało się, że nie są nigdzie podłączone. Nie wiem, czy jest to standard, czy ja nie miałem szczęścia jeśli chodzi o kompletny montaż. Z tego co widzę ledy działają. Anonimie jak jest u Ciebie? Mógłbyś pokazać w którą kostkę wpięte są te przewody? Pobieżnie obejrzałem wtyki u siebie i nie wytypowałem odpowiednich miejsc do połączenia.
Szkoda, że przez jedną nakrętkę jestem uziemiony a zanim odpowiednie klucze do mnie dotrą, będzie już pewnie końcówka tygodnia :/
TechnickUzytkownikZa chwilę będzie pierwsze 500 kilometrów.
Dwukrotnie zdarzyła mi się sytuacja kiedy zatrzymując się na „2” i trzymając wciśnięte sprzęgło obroty silnika falowały a motocykl chciał ruszać do przodu. Prawdopodobnie linka sprzęgła była podciągnięta przeze mnie za słabo i nie wysprzęglało do końca. Podciągnąłem mocniej i póki co jest ok.
Dzisiaj zauważyłem też trudności w odpalaniu. Musiałem dość długo trzymać starter zanim silnik zaczął pracować. Świecy nie sprawdzałem ale myślę, że jest to dobra pora żeby ustawić luzy zaworowe. Dzięki wskazówkom Anonima czuję się na siłach. Instrukcja nic nie mówi o luzach jednak na stronie innego dealera podany jest zakres 0,05-0,08 dla dwóch zaworów. Ustawię 0,05 na dolotowym i 0,08 na wylotowym.
Dodatkowo przez nieprzyjemną sytuację z serwisem gwarancyjnym oswoiłem się z myślą o samodzielnym grzebaniu i naprawach. W związku z tym postanowiłem poszukać schematów silnika. Znalazłem stronę, która oferuje części do tego modelu opisane na diagramach. Nie wszystkie są tam zawarte ale nawet tyle może się przydać. Złożyłem wszystko do pdf’a żeby stanowiło to jedną zwartą całość. Może kiedyś komuś się przyda
TechnickUzytkownikDzięki Panowie za podzielenie się doświadczeniami. Ja niestety po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym jestem załamany. Od tego momentu przy ruszaniu z pierwszego biegu w momencie kiedy zaczyna łapać sprzęgło – słychać delikatny stukot i czuć minimalne szarpnięcie. Dżwięk przypomina wbijanie jedynki w miejscu (mimo, że bieg jest zapięty). Przed przeglądem taka sytuacja nie miała miejsca. Luz łańcucha na nieobciążonym motocyklu wynosił około 1cm a klamka sprzęgła była ustawiona praktycznie bez luzu. Przejechałem tak koło 20-30km i dopiero po zaobserwowaniu tych dziwnych dźwięków uważniej przyjrzałem się pracy serwisanta.
Serwis oczywiście umywa ręce bo „wszystko działa znakomicie a nawet lepiej niż w innych motocyklach” i póki nic się nie zepsuje to nie mam czego tam szukać. Łańcuch naciągnięty mocniej bo szybko się zużywa i trzeba co chwila podkręcać a sprzęgło ustawione perfekt.
Obstawiam, że stuki mogą być spowodowane szybszym zużyciem zespołu napędowego (łańcuch przeskakuje na zębatce?). Możliwe, że łożysko wałka zdawczego dostało mocno po tyłku i odmawia posłuszeństwa. Drugim tropem jest zużycie sprzęgła, które przez zbyt mocne naciągnięcie zostało podparte i w efekcie tarcze się nadpaliły(?). Możliwe, że czarę goryczy przelał olej niewiadomego pochodzenia (różnił się znacznie kolorem od tych które używałem ja – motule miały brązowy odcień – olej zalany przez serwisanta jest barwy jasnego piwa).
Dodam tylko że anomalie przy ruszaniu pojawiają się, kiedy maszyna jest rozgrzana. Przy pierwszym odpaleniu wszystko jest ok przez pierwsze kilometry. Spotkaliście się z czymś takim i wiecie co może być przyczyną? Niestety póki nie je*nie mogę jedynie zgadywać…
TechnickUzytkownikNo i pierwszy serwis gwarancyjny za mną. Łańcuch naciągnięty zbyt mocno, luzy zaworowe nie ruszane (sprawdziłem wszystkie zaślepki, które trzeba wykręcić do ich regulacji – brak jakichkolwiek śladów). Dodatkowo cena wzrosła dwukrotnie ze 180zł kiedy serwisant dopatrzył się, że maszyna nie została kupiona w ich sklepie. Olej podobno półsyntetyk 10w40 ale widząc kompleksowe podejście do całej reszty i to budzi spore wątpliwości. Pewnie pokuszę się o zmianę po kilkudziesięciu kilometrach. Cena za pieczątkę w karcie gwarancyjnej zaiste wysoka.
Anonimie, dziękuję za kompleksowy opis maszyny i wszelkich dokonanych zmian. Widać, że znasz się na rzeczy. Mam do Ciebie pytanie – czy do regulacji zaworów konieczny jest demontaż baku? O ile dojście do zaworu wydechowego jest proste tak ssący jest już dość solidnie zabudowany. Czy mógłbyś napisać jak zdemontować kanapę i dostać się do wnętrza (nie chciałbym urwać jakiegoś zaczepu)
Tomek, powodzenia z prawkiem. Do tego czasu można pobawić się na 125tce i szlifować umiejętności 🙂
TechnickUzytkownikTomek, mógłbyś opisać dokładniej każdy z wymienionych przez Ciebie przypadków? Kiedy miałeś problem z odpalaniem i jak udało Ci się temu zaradzić?
Parę razy przy ruszaniu zduszałem silnik, który ostatecznie gasł. Po takich sytuacjach do jego uruchomienia musiałem dłużej kręcić rozrusznikiem. Po pewnym czasie motocykl odpalał już zupełnie normalnie.
2. Kiedy to się stało, co było przyczyną i czy udało się naprawić usterkę?
3. Odnośnie łańcucha to modele z poprzednich lat również miały tę przypadłość. Szybkie rozciąganie łańcucha i konieczność regularnego napinania. Najlepszą opcją byłaby zamiana na łańcuch np. DID’a, jednak nie wiem, który model byłby odpowiedni.
U mnie zbliża się pierwszy przegląd gwarancyjny po 300km. Póki co nie mam większych zastrzeżeń do motocykla. W miejskich warunkach spisuje się świetnie i co raz bardziej podoba mi się, że przed jazdą czuję ekscytację zamiast strachu, który towarzyszył mi przez pierwsze przejeżdżane kilometry.
Testowałeś już licznikowego maksa? Z zamocowanym kufrem centralnym i 83kg żywej wagi dobiłem do 95km/h choć przy bardziej sprzyjających warunkach (brak wiatru) pojechałby pewnie te 5km/h szybciej. Jestem ciekaw jak jest u Ciebie
TechnickUzytkownikTomek, to właśnie jedyna słuszna opcja. Dotarłem do instrukcji bliźniaczej konstrukcji sprzedawanej pod inną marką (Benyco Tekken) i jest tam pokazane wprost, że korek od filtra siatkowego jest jednocześnie korkiem spustowym.
U mnie też wesoło dyndają trzy rurki. Czarna, niezaślepiona wychodząca z silnika i skierowana w dół, przezroczysta, która niemal ocierała się o łańcuch i czarna zaślepiona. Więrzę użytkownikowi zen1973 bo niestety instrukcja milczy a sam mam praktycznie zerowe doświadczenie z jednośladami :P. Jak się sprawuje Twój Hyper?
TechnickUzytkownikTomek, to właśnie jedyna słuszna opcja. Dotarłem do instrukcji bliźniaczej konstrukcji sprzedawanej pod inną marką (Benyco Tekken) i jest tam pokazane wprost, że korek od filtra siatkowego jest jednocześnie korkiem spustowym.
U mnie też wesoło dyndają trzy rurki. Czarna, niezaślepiona wychodząca z silnika i skierowana w dół, przezroczysta, która niemal ocierała się o łańcuch i czarna zaślepiona. Więrzę użytkownikowi zen1973 bo niestety instrukcja milczy a sam mam praktycznie zerowe doświadczenie z jednośladami :P. Jak się sprawuje Twój Hyper?
-
AutorWpisy