˙
Benelli się rozpędza przez ostatnie lata i jak widać po nowym Leoncino nie ma zamiaru się zatrzymać. Włoski Design, Włoska Marka i Włoska historia w dobrej cenie. Bella, bellisima. Zapraszam do oglądania.
˙
Benelli się rozpędza przez ostatnie lata i jak widać po nowym Leoncino nie ma zamiaru się zatrzymać. Włoski Design, Włoska Marka i Włoska historia w dobrej cenie. Bella, bellisima. Zapraszam do oglądania.
jas13
W którym motocyklu ten silnik radzi sobie lepiej w Leoncino czy Keeway RKF?
Beniamin Mucha
Chyba tak samo sobie radzi. Dawno nie jeździłem RKF em.
jas13
W tym miejscu można się zastanawiać, czy za sam styl scramblera Leoncino warto dopłacać różnicę w cenie do tańszego RKF
bsw
Moim zdaniem ten motocykl jest spóźniony o co najmniej 2 lata. 3 lata temu oglądałem Leoncino 500 i byłem zachwycony – połączenie klasyki z nowoczesnością i włoskim stylem. Bardzo mnie ucieszyła informacja o planowanej wersji z silnikiem 125. Premiera jednak nie następowała. W międzyczasie konkurencja nie próżnowała i pojawiło się kilka ciekawych propozycji z Zontesem G1 na czele. Zontes w cenie niższej niż Benelli oferuje m.in. ABS. Także Japończycy pokazali w międzyczasie dwa ciekawe modele – CB125R i XSR125 – oczywiście cenowo droższe a le nie jest to już rozpiętość dwa razy więcej jak to było kilka lat temu…
Oprócz braku ABS ten Benelli ma marnie wyglądający kwadratowy licznik i kilka innych oszczędnościowych detali (m.in. siodło) psujących ogólne wrażenie. Ale to tylko moja subiektywna opinia.
Maniek
Zgadzam się z tobą. Sam mam Keeway RKF. Leoncino 125 w cenie 12-13 tyś jeszcze jest do zaakceptowania, ale za 15tyś Zontes ofertuje pełne 15KM, ABS.
Anonim
To jest włoski czy chiński motocykl?
Co nam mówi VIN ?
Sa500
Kumpel za 2 tys. kupił 125, rama od M20 i silnik od M16. Teraz słono sobie liczą, transport i cena paliwa = się 50 % do ceny bazowej.
jas13
No wszystko się zgadza poza pojemnością, sprawdziłbym czy na pewno silnik jest 125, bo silnik 320 oryginalnie montowany w M20 nie różni się bardzo zewnętrznie na pierwszy rzut oka poza tym, że 125 w tych latach miała gaźnik, a 320 wtrysk. Swoją drogą dziwne że komuś się chciało przerzucać silnik, szybciej podejrzewałbym zmianę tylko w papierach, popularne u nas.