Jaki motocykl kupić? Część piąta:Choppery i Cruisery z Japonii i Korei.

Czy Chopper o pojemności 125 ma sens? Chyba tak, bo wybór takich konstrukcji, w segmencie 125, mały nie jest. A więc zaczynamy!

Motocykle typu Cruiser i Chopper, kojarzą nam się głównie z amerykańskimi filmami, gdzie bohater, mierząc się z mniejszymi albo większymi problemami natury osobistej, pokonuje bezkresne terytoria należące niegdyś do Indian. Myślę, że taka podróż przez Stany Zjednoczone nadal pozostaje marzeniem wielu. I mimo że, klasa Cruiserów nie jest najbardziej popularnym wyborem motocyklistów w Polsce, to cieszy się dużym zainteresowaniem. Odbija się to także w ofercie handlowej.

Pojawia się jednak pytanie, czy w ogóle pomysł na jazdę Cruiserem o pojemności 125 nie jest przesadzony? Przecież motocykle tego typu kojarzymy przede wszystkim z ciężkim i mocnym Harleyem-Dawidsonem, rzadziej z równie mocnymi i ciężkimi motocyklami japońskimi. Nawet zerkając do historycznych maszyn, możemy się nieźle zaskoczyć.

W 1929 amerykańska firma Henderson zaprezentowała model KJ, napędzany 4 cylindrowym silnikiem o pojemności 1301 cm³ i mocy 40 KM. Motocyklem marki Henderson jeździł też Henry Ford.

Harley-Dawidson w 1936 roku dysponował już modelem Knucklehead (zdjęcie na początku artykułu). Motocykl ten napędzany był silnikiem o pojemności 989 cm, który³ oferował również 40 KM.

Od początku więc Cruisery miały dużą pojemność silnika i głębokie basowe brzmienie. Miały też masywny wygląd. Z trzech wymienionych cech charakterystycznych Cruisera, możemy w ofercie motocykli 125 znaleźć jedynie modele o masywnym wyglądzie. Nie ważne jak bardzo będziemy dłubać przy tłumiku, nie osiągniemy takiego dźwięku, jaki generuje duży silnik w układzie V.

Czy to jednak powinno powstrzymać kogoś przed spełnianiem marzeń? Myślę, że nie! Najważniejsze to być świadomym ograniczeń 125-tki i nie dać sobie odebrać frajdy. W końcu Harleye z 1915 roku oferowały 10 KM, czyli podobnie jak współczesne 125-tki. Zawsze może się okazać, że jazda na 125 da nam pewność, że warto zrobić kat. A.

Przeglądając oferty w internecie, nie znajdziecie Harleya-Davidsona o pojemności 125, ale traficie na sporą ofertę używanych motocykli japońskich, i jeszcze większą ofertę używanych i nowych motocykli chińskich oferujących ten styl.

Co w tej klasie oferuje Japonia?

Niestety japońscy producenci motocykli nie oferują już na rynku europejskim nowych cruiserów o pojemności 125. Wygląda na to, że wycofali się całkowicie z produkcji takich motocykli. Znalazłem co prawda Suzuki Intrudera z silnikiem 155 cm³, nie jest on jednak oferowany w Europie. Zresztą nie wiem, czy z tym wyglądem by się u nas przyjął. Motocykl można zakupić w Indiach za równowartość niecałych 8.000 PLN.

Jeśli zależy nam na produkcji japońskiej, to zostają tylko motocykle używane. Tutaj wybór modeli nie jest jednak zbyt duży.

Honda Rebel 125 to motocykl produkowany od 1995 do 2001 roku, jeśli kupimy model z ostatniego roku produkcji, będzie on miał już 22 lata. I jakkolwiek nie zaklinalibyśmy rzeczywistości, będzie to po nim widać. Jeśli zakupiony egzemplarz, będzie dobrze zachowany, możemy się cieszyć z posiadania pięknego klasyka. Osobiście, gdybym miał pakować się w tak stary motocykl poszukałbym Hondy CB125T, 12,4 KM i 126 kg wagi i zarejestrował ją na zabytek.

Warto wiedzieć, że Honda Rebel była projektowana pod silnik 250, a dopiero po 10 latach produkcji zaoferowano wersję 125. Skutek mamy taki, że motocykl waży, aż 149 kg a do jego napędzania służy dwucylindrowy silnik o mocy 11 KM. Silnik ten klonowany przez Chińczyków znajdziemy na przykład w Junaku M11.

Yamaha Virago 125 była odpowiedzią ze stajni Yamahy na Hondę Rebel. Podobnie jak i ona byłą to konstrukcja wprowadzona z silnikiem 250, a dopiero w 1997 roku pojawiła się wersja 125. Model był produkowany do 2004 roku. Motocykl waży 139 kg, oferuje 11.4 KM. Niepodważalną zaletą tego modelu jest silnik w układzie V, dużo lepiej oddaje on moc niż dwucylindrówka Hondy. Główną wadą tego motocykla jest jego rozmiar, to naprawdę mały motocykl.

Honda Shadow 125 to motocykl, który pełnymi garściami czerpie z wzoru amerykańskiego cruisera. Podobno projektanci tego modelu chcieli, żeby silnik wydawał piękny basowy dźwięk, i to im się udało. Ważący 150 kg cruiser napędzany jest silnikiem o mocy 15KM. Dwa cylindry w układzie V sprawiają, że motocykl jest dużo bardziej dynamiczny niż 15 konne motocykle, z pojedynczym cylindrem. Honda Shadow tania nie jest, ale chwalona jest za bezawaryjność. Lata produkcji modelu 125 przypadają na 1999-2008.

Suzuki Intruder to bezpośredni konkurent Hondy Shadow, zresztą jest do niej do złudzenia podobny. Niestety projektantom z Suzuki nie udało się z silnika w układzie V, wycisnąć wymarzonych 15 koni mechanicznych. Kupujący ten model musi się zadowolić 12 KM przy masie 142 kg.

Wyjściem pośrednim między Japonią a Chinami są motocykle koreańskie.

Hyosung GV 125 (Aquila) to motocykl godny polecenia, choćby z tego powodu, że kupicie go taniej niż powyżej wymienione motocykle Japońskie. Model Aquila jest masywnie wyglądającym cruiserem, może się pochwalić mocą silnika na poziomie 13,5 KM. Hyosung jest znany z bardzo dobrej jakości, jedynym mankamentem tego modelu jest jego masa. Motocykl waży aż 172 kg.

Hyosung GV125S (Bobber), zachęcony sukcesem modelu Aquila producent zdecydował się na następcę modelu Aquila. Motocykl ten jest również napędzany silnikiem z dwoma cylindrami w układzie V. Oferuje jednak 14 KM przy masie 165 kg.

Zaglądając na ofertę koreańskich marek, nie sposób nie wspomnieć o dosyć popularnych w Polsce modelach Daelima. Jest to model VS 125 (zdjęcie powyżej), VC 125 oraz Daystar. Motocykle te nie oferują 15 KM, ani nawet 12 KM, są jednak niedrogie oraz oferują wyśmienity stosunek jakości do ceny. Jeśli chodzi o modele VC i VS to wyglądem niestety tkwią one w początkach lat 80 tych. Sa zresztą nie wiele młodsze…

Jedynie Daelim Daystar prezentuje się jak duży, klasyczny Cruiser z prawdziwego zdarzenia. Do 2021 roku można było kupić w Polsce fabrycznie nowe Daystary, sprzedawane pod marką RMT.

Jak widzicie, rynek nowych cruiserów 125, z Japonii, nie istnieje, zostają motocykle używane. Moim zdaniem jeśli są w dobrej kondycji, to warto je rozważyć. Nie powinno być też problemu z częściami zamiennymi, choć za dostępność części do najstarszych Rebel czy Virago nie dam sobie ręki uciąć.

Nowe motocykle w tym segmencie oferuje tylko Korea w postaci modelu GV125S Bobber, ale przy jego cenie nie jeden kupujący zastanowi się czy nie warto jednak zrobić prawa jazdy A.

W części szóstej zajmę się przeglądem ofert motocykli chińskich. Producenci zza chińskiego muru, widząc, że Japonia odpuszcza segment Cruiserów szaleje z propozycjami.