Uwaga! Ta strona jest na sprzedaż. Kontakt: blog@motocykle125.pl
Blog / Ciekawostki

Co słychać w Chinach?

Co słychać w Chinach?

W zeszłym tygodniu było o rozwoju Chińskiej motoryzacji, to w tym tygodniu trochę o problemach z którymi sie boryka. Myślę że temat równie ciekawy, bo będzie miał przełożenie na nasze podwórko Europejskie, które przecież dużo motocykli importuje z kraju środka.

Krajowa Norma IV czyli Chińczycy dbają o środowisko.

Od 1 Lipca 2019 w Chinach obowiązuje nowa norma emisji spalin. Z tego co czyta się miedzy wierszami jest ona praktycznie zbieżna, chyba za wyjątkiem CBS-u, z nasza normą EUR IV. W każdym razie zamysł jest taki, iż produkując motocykle na własny rynek można bez problemu homologować je też na rynek Europejski. Wprowadzenie krajowej normy w Chinach odbiło się już na sprzedaży motocykli na rynku wewnętrznym w roku 2018. Chinamotorcycle.com podaje iż produkcja spadła o 60%. Motocykle zdrożały a na dodatek siła nabywcza spadła poprzez politykę USA. Sytuację świetnie wyczuły Haouje (Suzuki) oraz Honda oferując swoje pojazdy w konkurencyjnych cenach, co doprowadziło do jeszcze niższej sprzedaży typowych chińskich marek. China Automobile Industry Association podaje że tendencja spadkowa utrzymywała się również w pierwszej połowie 2019, druga połowa jeszcze nie została oceniona.

Tanio już było, teraz będzie jakość?

No dobra, ale jak się to przełoży na rynek Europejski? Moim zdaniem na rynku zostaną tylko najlepsze jakościowo produkty. Przy dosyć dużej konkurencji powinno pozostać kilka – kilkanaście marek z obecnych ponad dwustu. Bardzo kibicuję tutaj marce Senke, bo w Polsce jeszcze potrzebujemy tych motocykli do 5-6 tyś. zł, z jakościowej klasy średniej. O Kidena którego modeli w Polsce mamy chyba z osiem nie mamy się co martwić, bo Zontes, właściciel marki Kiden nie należy do małych producentów.

Uwaga na możliwy przekręt!

W związku ze spadkiem sprzedaży, 1 lipca Chińskie magazyny motocykli były pełne starych modeli niedających się zarejestrować na rynku krajowym. Jedna fabryka posiadała w momencie wprowadzenia normy około 600.000 sztuk. Dodatkowo na 10 wyrywkowo kontrolowanych firm aż 5 dopuściło się fałszowania. Wystawiano fałszywe dokumenty – montując nawet gaźniki, albo układy wtryskowe nie spełniające norm. Zostało to wykryte i na producentów nałożono olbrzymie kary. Co oczywiście doprowadziło do jeszcze większej selekcji wśród najmniejszych producentów.

Możemy się jeszcze spodziewać jakiejś fali pseudo marek z fałszywą homologacją w Europie, bo przecież gdzieś Chińczycy będą chcieli to wypchnąć. A Januszów biznesu w Europie nie brakuje. Kiedyś trafiłem na trop dostawy motocykli i motorowerów do USA, tyle, że tam po wykryciu nieprawidłowości niesprzedane motocykle zostały zwrócone importerowi. Dziwnym trafem motocykle pojawiły się w Polsce.

Więcej informacji tutaj: http://www.chinamotorcycle.com/ShowNews_675194537688_1.aspx

Share This Post

Beniamin to specjalista od "chińczyków". Członek Klubu Chińskich Motocykli. Związany z produkcją dla motoryzacji od 2007 r. Na co dzień pracuje jako kierownik zakładu produkcyjnego. Z wykształcenia technik elektronik systemów komputerowych, inżynier elektrotechniki, magister automatyki i metrologi.

REKLAMA

3 komentarze

  1. Co do przedostatniego akapitu: 30 lat temu podobna historia spotkała samochody YUGO, które mimo że były najtańszymi na rynku, nijak nie mogły znaleźć nabywcy w Stanach za tysiąc USD. Importer załadował wszystkie na statek i w Polsce upłynnił ,,od ręki” za znacznie wyższą cenę.

    Reply
    • Ssanie w zxt 50. Na dźwignia jest napis choke strzałka wzdłuż dźwigni. Ssanie w dół (są wtedy wyższe obroty) czy poziomo (tak mi powiedziano) czy ktoś wie? Proszę o pomoc. Pozdr. K

      Reply
  2. Raczej spuszczą to w Afryce i Azji mniejszej, ewentualnie Rosji

    Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>