Uwaga! Ta strona jest na sprzedaż. Kontakt: blog@motocykle125.pl

suzuki marauder vs honda rebel

Strona główna Fora Opinie suzuki marauder vs honda rebel

Przeglądają 21 wpisy - 1 przez 21 (z 21 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #1715 Reply
    Roman
    Gość

    Witam wszystkich,
    Chcę zrealizować dawne marzenie i kupić choppera (w cenie ok. 5000 zł). Wybór padł na suzuki marauder lub hondę rebel. Ktory z nich będzie odpowiedniejszy dla 47 letniego „starszego pana” o wzroście 184 cm. Który z nich ma poważniejszy odgłos i osiągi. Planuję jazdy głównie po mieście. Gdy „złapię bakcyla” to może w przyszłości zrobie prawko na motor i kupię coś większego. Chyba że polecacie jakiegoś nowego chińczyka. Podrawiam i czekam na wasze opinie

    #1717 Reply
    sharezz
    Gość

    a wiesz, że ja mam ten sam dylemat? chodzę, oglądam i jestem coraz głupszy…. przyglądałem się wczoraj Marauderowi, ale wydaje mi się, że 6,5 tys (bo tyle sobie typ życzył) za prawie 20 letni motocykl to za dużo… później pojechałem do salonu junaka, oglądałem 131 i o ile, początkowo wydawał mi się strasznie drobny, to jak usiadłem na niego, bo był bardzo wygodny, spodobał mi się.
    w tej cenie myślę jeszcze o virago, albo daelim vt. daelim nawet rocznik 2006, a na częściach i licencji Hondy…

    #1722 Reply
    Roman
    Gość

    Do sharezz
    Virago to ładny motor i myślałem o nim. Ale z tego co czytałem to jeden z mniejszych chopperów i przy moim wzroście chyba bym głupio wyglądał. Pozdrawiam

    #1724 Reply
    Pasiu
    Gość

    Roman, i ja miałem podobny dylemat ale niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem Maraudera 🙂
    Generalnie ceny 125 są ostatnio całkowicie oderwane od rzeczywistości i jeśli chcesz za 5000 kupić jakieś choperka to w zasadzie zostaje Ci tak jak napisałeś wybór pomiędzy Rebelką a Marudą lub ciut dołożysz i w grę zaczynają wchodzić nowe Chińczyki. Niestety V2 jak Virago są już sporo droższe (pomijając jej wielkość) a jakieś Intrudery czy Shadowki to już kosmos cenowy.
    Z Chińczyków oglądałem na żywo i przymierzałem Junaka 131 i Benyco Dark Star. Gdybym miał wybierać między nimi to bym wybrał tego drugiego, jest chyba ciut większy. Jednak jak chińczyka oglądasz z bliska to masz wrażenie, że poza ramą (też jakąś taką cieniutką) wszystko jest tam plastikowe i jakieś takie tandetne. Opinie użytkowników o rozkręcaniu się wszystkiego podczas jazdy też zrobiły swoje. Ja poszedłem w kierunku markowej używki i z kasą taką jak Ty wybór ograniczył się do Hondy Rebel lub Suzuki Maraudera. Oglądałem oba, Suzuki jest chyba trochę większy, przynajmniej mi wygodniej się na nim siedziało i nie miałem kolan tak wysoko (mam 178cm). No i za wspomnianą kasę Marauder będzie kilka lat młodszy od Hondy.
    Gdybyś chciał o coś jeszcze podpytać to pisz.

    sharezz nie wiem jaki rocznik oglądałeś, ja za swojego Maraudera z 2004 dałem 5000 + koszty rejestracji w kraju.

    #1726 Reply
    Roman
    Gość

    Właśnie przeczytałem, że virago ma większy rozstaw osi niż marauder czy rebel. To jak to jest z tą wielkością ? Chodzi mi o to żeby nie mieć kolan pod brodą.

    #1728 Reply
    Pasiu
    Gość

    Rozstaw osi może tu nic nie mieć do rzeczy… raczej wysokość siedziska i podnóżek. Akurat Virago nie przymierzałem, odpadła w przedbiegach ze względu na cenę ale wszyscy piszą że jest „mała” cokolwiek to znaczy. Je jestem od Ciebie kilka cm niższy i z tych czterech o których pisałem i które mierzyłem Marauder najbardziej mi odpowiadał właśnie ze względu na kolana bo mam długie nogi. Aha jeszcze Kawasaki Eliminator oglądałem i też był pod tym względem OK ale z innych względów go sobie odpuściłem.
    Musisz poświęcić jakiś dzień, zrobić rundkę po ogłoszeniach i sam przymierzyć, innej rady nie ma.

    #1729 Reply
    Beniamin Mucha
    Keymaster

    Przy tym wzroście to może być dosyć trudno coś dużego znaleźć. Na pewno Virago 125 odpada, bo będziesz wyglądał jak na psie. Opcjonalnie możesz rozważyć keewaya superlight, to dosyć sprawdzona i solidna marka chińska.

    tutaj fajna używka, symboliczny przebieg, dotarty, na gwarancji dwuletniej:
    http://olx.pl/oferta/keeway-superlight-125-na-kat-b-CID5-ID9O9iX.html

    Sprzedaje forumowicz Klubu Chińskich Motocykli, kupił większy motocykl i tego chce się pozbyć.
    tutaj wątek o tych sprzętach:
    http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/forum/viewtopic.php?f=71&t=3651

    No a tutaj można przymierzyć się do Japończyka wirtualnie:
    http://cycle-ergo.com/

    w options można zmienić miarę na metryczną

    pozdrawiam.

    #1739 Reply
    sharezz
    Gość

    Pasiu,
    kiedy, teraz na wiosnę? bo ceny już są kosmiczne…. a dokładniej oglądałem tego:
    http://allegro.pl/suzuki-gz-125-kategoria-b-i5283926588.html
    mój błąd, 12-letni, nie 18-sto jak mi się wydawało. lekko przyrysowany z lewej strony.
    w mojej okolicy (BDG) znajduje jeszcze kilka sztuk, ale zobacz chociaż ten:
    http://otomoto.pl/oferta/suzuki-marauder-gz-125-kat-b-a1-nie-vs-vl-ID3hj4F2.html
    6 tys, rocznik 98’….
    oba mają przebiegi ok 23 tys. jestem zupełnym amatorem, ale wydaje mi się, że to mało przy tak leciwych maszynach i że każda jest zdrowo kręcona. i teraz pytanie: o ile jest kręcona? i ile takie motocykle mogą wyjeździć. Przyjmując, że ktoś by robił średnio 3 tys km rocznie, co chyba nie jest jakąś sporą liczbą, to te wszystkie motocykle mają prawie 40 tys przebiegu. Pytanie, ile jeszcze pojeździ? i czy oby nie mają więcej niż 40 tys? Jak mówię, na motocyklach się nie znam, dlatego pytam.
    Po obejrzeniu pojechałem do salonu Junaka i Rometu. i to właśnie romety z i k mnie odrzuciły jakością, rama cienka jak w rowerach, wszędzie przewody pospinane na opaski, uwalone smarem na łączeniach…. później oglądałem junaki, 131 i 123. ani jeden, ani drugi nie wydawał mi się tani, czy tandetny, czy źle wykonany. oczywiście ten plastikowy reflektor, prędkościomierz, błotniki… ale marauder też nie jest wolny od plastików, też jest ich sporo, nawet pomimo tego, że wygląda porządniej i dostojniej…. co innego intruder, który stał obok, ale już cena 9,5….
    o ile dobrze rozumiem problem rozkręcających się śrubek rozwiązuje się po 1-3 tys km i pierwszych przeglądach. to samo z innymi usterkami. używany, kilkunastoletni pojazd też będzie wymagał wkładu, tak myśle.
    w każdym razie, ja jeszcze nie wybrałem, co kupię, szczerze nie mam pojęcia. nie znam się, nie mam nikogo znajomego z doświadczeniem, co mógłby ze mną pojechać i doradzić. dlatego boję się, że kupię 20-letni szrot. z drugiej strony, junak straci pewnie tysiąc na wartości przy samym wyjechaniu z salonu, później kolejny. i mam jakąś dziwną, pewnie bezpodstawną obawę, że gdy pojadę z nim do innego warsztatu niż ten przysklepowy, gdzie serwisują „jedyne i prawdziwe motocykle” (czyli Japończyki powyżej 250) to mnie wyśmieją i każą spadać z tym gównem 🙂

    #1740 Reply
    Beniamin Mucha
    Keymaster

    Sharezz, jeżeli myślisz o Junkau na poważnie to przecież w Bydgoszczy masz salon firmowy Junaka.
    A sam Junak pod Bydgoszczą ma główną siedzibę. A oni na pewno cię potraktują poważnie.
    Pozdrawiam.

    A z jakością chińskich sprzętów to sam widzisz, wszystko zależy od importera.
    Choć rama z rometa K-125 jest taka sama jak w Suzuki GN 125. Takie same cienkie rurki :-).

    #1742 Reply
    sharezz
    Gość

    Benjamin,
    tak wiem, właśnie tam je oglądałem. A czy myślę na poważnie to nie wiem, waham się ciągle.

    #1744 Reply
    Pasiu
    Gość

    No ja kupiłem jakiś miesiąc temu, w cenie wydaje mi się bardzo dobrej, tym bardziej że miał trochę bajerów (piórnik, sakwy). Ale jak patrzę dzisiaj na ogłoszenia to wszystko jeszcze zdrożało, masakra. Tylko ja kupowałem od chłopaka, który sam jeździ na motorze, pracuje w szkole a tylko dorabia sprowadzając od czasu do czasu jak coś mu wpadnie w oko i zdąży to zaklepać. Jak mi opowiadał jak się to odbywa to masakra ale to historia na inny temat… Co do przebiegu to zobacz sobie co wypisują handlarze (od nich jest 99% ofert) sprzęt kilkunastoletni a przebieg kilka tysięcy, ja w to nie wierzę, ustawienie dowolnego przebiegu w takim motorku to koszt 50 zł i to z dojazdem speca jak ma niedaleko (pełno ofert w necie) lub jak ktoś ma ciut pojęcia to chwila roboty. Mój ma 29 tys. przebiegu czy jest prawdziwy nie wiem, ale mam niemieckie badanie techniczne TUV z kwietnia 2014 roku (ważne 2 lata ale nie w Polsce hehe) i wtedy miał wpisane 25 tys. Niemcy robiąc przegląd raczej nie kombinowali z przebiegiem a to by oznaczało, że w zeszłym sezonie poprzednik zrobił 4 tys. Oczywiście trafiają się „perełki” ale czytając nasze ogłoszenia to wszystkie perełki trafiają do Polski hehe. Ja bym wszystkie komisy itp. omijał szerokim łukiem, najlepiej kupić od kogoś kto np. sam sobie sprowadził a teraz sprzedaje bo zmienia na większy tylko takich ofert jest bardzo mało 🙁

    #1745 Reply
    Roman
    Gość

    Na różnych stronach są oferty sprzedaży maraudera już od kwoty 4000 zł. Wybór jest nawet duży. Przebiegi od 20000 do 40000 km (nie wiem czy prawdziwe). Roczniki od 1998. Wszyscy piszą stan bdb. Moje pytanie laika: czy jest sens kupować coś takiego, czy to nie będzie totalny badziew. Mój budżet tak jak pisałem to ok 5 tyś zł. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na przegląd, ewentualne naprawy i doprowadzenie do dobrego stany gdybym się w cos wkopał. Co myślicie o takich ofertach.
    I drugie pytanie. Z racji tego że w moim regionie jest b. mało ofert myślę o zakupie w ciemno ( nie będę jechał kilkset kilometrów zobaczyć motor bo jestem totalnym laikiem i jak bęďą chcieli to i tak wcisną mi kit a sprzedawcy oferują transport). Są oczywiście egzemlarze z tego rocznika w cenie i 6 tyś zł. ale na zdjęciach dla mnie wyglądają zupełnie tak samo. Tak jak pisałem jestem zupełnym laikiem, nie mam nikogo kto się na tym zna i ten temat jest mi zupełnie obcy. Podobno motory nie starzeją sie tak jak samochody i te roczniki to niekoniecznie totalne rupiecie (podobno😂) Co o tym myślicie. Jest sens tak ryzykować. Podrawiam

    #1747 Reply
    Pasiu
    Gość

    Z kupowaniem totalnie w ciemno to ja bym się mocno zastanowił, lepiej poczekać aż będzie coś w rozsądnym zasięgu i jednak podjechać zobaczyć, posłuchać co i jak opowiada sprzedający.
    Niestety nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. Ja Ci napiszę tak rozmawiałem z paroma osobami i wszyscy zgodnie mówili tylko używka ale markowa (nawet facet w SKP jak na przegląd pojechałem), z drugiej strony nikt z nich nie miał raczej osobiście styczności z chińczykiem. Tutaj czy na forum KCM znajdziesz osoby które jeżdżą chińczykami i są zadowolone.
    Dlaczego wybrałem jak wybrałem pisałem wcześniej ale teraz widzę jeszcze jeden plus mojego wyboru, gdyby mi się motorek znudził to sprzedam go bez problemu i może jeszcze na tym zarobię.
    Swoją drogą początek sezonu to chyba najgorszy czas na kupowanie i sprzedający też to wiedzą 🙁

    sharezz a widziałeś to:
    http://allegro.pl/suzuki-marauder-gz-125ccm-i5308459569.html trochę stary ale może warto pogadać z gościem

    #1785 Reply
    McKrecki
    Gość

    Cześć Roman, może opiszę moje doświadczenia gdyż jesteśmy podobnego wzrostu – ja też mam 184 cm. Są one dosyć skromne ale: najpierw przymierzałem się do Virago, fajne i wygodne mot ale jeździłem na modelu ze spacerówkami. Jak dla mnie super, może i mały ale fajnie się jeździło i super wygląda. Niestety ceny są z kosmosu. Na marauderze trochę jeździłem ale dość szybko zacząłem go odczuwać jako niekomfortowy, jakoś nie mogłem dopasować się na kanapie w czasie jazdy. Rebelem nie miałem okazji jeździć – przymierzałem się tylko i było ok. Koniec końców zakupiłem zipa ravena rocznego w dość okazyjnej cenie. Szału może nie ma, jest jeszcze na dotarciu ale już czuję, że dynamika jest taka sobie. Jak dla mnie jest za to w miarę komfortowy, nie przejmuje się specjalnie jak na nim wyglądam – ważne że ma 2 koła ;). No i jak to chyba z chińczykiem – wczoraj dokręcałem szpilki od tłumika bo były poluzowane. Na forum piszą, że po 10 tys. przestaje tak wibrować więc nie pozostaje mi nic innego jak szybko nawijać kilometry 😀

    #1802 Reply
    Gucio
    Gość

    Sezon już się zaczął na dobre. Pamiętajcie o tym, że zakup motocykla to nie ślub i nie wiążecie się z nim do końca życia. Byle sezon przejeździł, jak nie będzie pasował, to można na następny sezon zmienić. Kupowanie taniej używanej maszyny wiąże się z tym, że prawie na pewno trzeba będzie przyinwestować. Ja po zakupie swojego moto (Derbi Terra 125 – rocznik 2008) musiałem przyinwestować ponad 600 złotych w części (różne drobiazgi – gumy, uszczelki, śrubki, osłonki), do tego trochę siedzenia w garażu i dłubania. Ale już jeżdżę i na razie nie zastanawiam się na co wymienić moją maszynę. Uważam, że przy zakupie większości używek trzeba być przygotowanym na parę stówek, żeby jeszcze dołożyć, a te do których nie trzeba będzie dołożyć kosztują słono. Obejrzenie maszyny przed zakupem i posłuchanie jak pracuje, przetestowanie jak się na tym jeździ, to jednak całkowicie podstawowa sprawa i kupowanie w ciemno absolutnie bym wykluczył. Ja po swój motocykl jechałem ponad 120 kilometrów od domu, a sprzęt przywiozłem w bagażniku mojego kombi po odkręceniu przedniego koła z lagami 🙂 No ale ja kupowałem w środku zimy, a poza tym jestem hardkorem.

    #1813 Reply
    sharezz
    Gość

    Pasiu, byłem oglądać tego z Solca Kujawskiego. Wrażenia takie se, nie był zły, ale miał parę rzeczy do wymiany, do zrobienia. Facet bardzo spoko, ale nie wiem czy przez rok chociaż raz go umył…
    zupełnie przypadkowo znalazłem coś innego:
    http://allegro.pl/suzuki-gz-125-marauder-2000-oryginal-gn-rebel-xv-i5304059068.html
    no i…. kupiłem go 🙂 15-letni ale wygląda jak nówka, nawet jego wygląd mnie odstraszał od kupna. bo był za ładny, jak na ten wiek, przebieg też tylko 10 tys, w co nie wierzyłem. ale pojechaliśmy tam raz, dziś drugi, co mogliśmy, to sprawdziliśmy, nie wydawał się być rozkręcany, czy malowany, jeździł spoko. Przebieg potwierdzony w TUV i w książce serwisowej Suzuki. facet z rozbrajającą szczerością się przyznał, że kupił go w Niemczech za 1. tys euro i tylko dlatego, że miał miejsce na przyczepie. Wróciliśmy nim 100 km do doBDG, nic się nie przydarzyło. do 90 jedzie bardzo ładnie, przy 100 już spore wibracje, ale tym się nie przejmuje.
    także, chodziłem za junakiem 131, kupiłem przypadkowo maraudera.

    #1814 Reply
    Beniamin Mucha
    Keymaster

    Sharezz, Gratulacje!!,
    kurde czyli perełki się jednak zdarzają :-).
    Nawijaj teraz kilometry i pisz jak się to sprawuje.

    #1816 Reply
    Pasiu
    Gość

    No i git, powodzonka w użytkowaniu.
    Jak możesz to odezwij się do mnie mailowo nick tak jak tutaj a potem interia.pl chciałem parę rzeczy z Tobą skonfrontować.

    #1900 Reply
    sharezz
    Gość

    Beniamin,
    czy perełka to się dopiero okaże, mam nadzieję, że to dobry zakup…. z przyczyn zdrowotnych jeszcze nie bardzo miałem okazję pojeździć. swoją drogą, kupno akcesoriów (kasku, rękawic itd) jest tak samo stresujące i męczące jak kupno motocykla, za dużo tego wszystkiego. Może zrobicie jakieś porównanie kasków za przyzwoite pieniądze? Bo nie wierzę, że osoby kupujące 125 za 5-6 tys będą chciały wydać kolejny tysiąc na kask. a w necie takich takich testów brak (poza jednym na motogen), a pomoc w sklepach jest żadna – sprzedawcy polecają tylko te kaski, które sami sprzedają, inne nazywając badziewiem…

    a co mi tam, pochwalę się, oto mój nowy środek transportu pierwszego dnia po kupnie:
    https://drive.google.com/open?id=0BzQ63vSQtWctRm9zYU1kYlB6bjQ&authuser=0

    #1903 Reply
    Beniamin Mucha
    Keymaster

    Tutaj masz bardzo fajne testy bezpieczeństwa przeprowadzane w Wielkiej Brytani na zlecenie Państwa.
    http://sharp.direct.gov.uk/

    Ja dzięki temu podczas poszukiwaniu kasku doszedłem do informacji że np. LS2 za 400zł jest praktycznie tak samo bezpieczny jak Shoei za 1000PLN. Różnica ceny wynika bardzo często z wagi kasku, stopnia wyciszenia, stopnia wentylacji itp.

    Ja jeżdzę w LS2 z podnoszoną szczęką oraz z blendą przeciwsłoneczną. Ta ostatnia to konieczność.
    Fakt że dosyć szumi przy prędkościach ponad 80kmh oraz skórka od spodu już odpadła. Ale jest wygodny i funkcjonalny jak za tę kasę.
    Mój LS2 ma nawet miejsce na montaż zestawu słuchawkowego.

    Ja mam taki: http://sharp.direct.gov.uk/testsratings/ls2-ff370

    #1905 Reply
    sharezz
    Gość

    a wiesz, że mocno się zastanawiałem na nim? był w moich top 2. ale ostatecznie wybrałem lazer bayamo z-line. wygrał test porównawczy na motogen, nie wiem na ile ten test był sponsorowany, ale teraz już jest to nieistotne. kask przyszedł dziś rano, godzinę później odsyłałem go na gwarancje:] no cóż, nic nie zrobię, lewa śrubka mocowania wizjera „latała” przy poruszaniu głową, boję się myśleć co by było na trasie. także, tego… 🙂 póki co, jeżdżę w pożyczonym 🙂

Przeglądają 21 wpisy - 1 przez 21 (z 21 w sumie)
Odpowiedz do: suzuki marauder vs honda rebel
Twoje informacje